Miliarder i pupil Wall Street oskarżony o gwałt i molestowanie

Miliarder i pupil Wall Street oskarżony o gwałt i molestowanie

Auta firmy Nikola
Auta firmy Nikola Źródło: Nikola
Wygląda na to, że Trevor Milton, założyciel Nikoli – wartej w szczycie 28 mld dolarów firmy, która nigdy nic nie wyprodukowała, a ma robić wodorowe ciężarówki – już się z tego nie wyplącze.

Geniusz czy hochsztapler i gwałciciel? O tym zdecyduje sąd. Do niedawna Trevor Milton był ulubieńcem Wall Street, a w szczytowym okresie wartość Nikoli, jego firmy, wynosiła 28 mld dolarów (teraz niecałe 7 mld).

Przeciwnicy Nikoli (ale też innych tego typu firm) będą triumfować. W pewnej chwili wartość Nikoli była bowiem większa niż Forda lub Fiata. A nadmieńmy, że Nikola nigdy nic nie wyprodukowała. Ona wciąż „pracuje nad”, a jej ciężarówki na wodór, mające zrewolucjonizować świat, istnieją jedynie w komputerze.

Auta firmy Nikola

Obyczajowy skandal

Poza biznesowymi oskarżeniami, wobec Trevora Miltona wytyczono grubsze działa. A właściwie on sam je w swoją stronę skierował, jeśli oskarżenia dwóch kobiet, które twierdzą, że Milton je molestował, się potwierdzą. Sprawa miała miejsce jakiś czas temu, obie ofiary miały wówczas po 15 lat.

Miltona oskarża Aubrey Ferrin Smith, jego kuzynka. Mówi, że obmacywał ją – bez jej zgody – gdy on miał 17 lat, a ona 15. Wydarzenie miało miejsce w 1999 roku. Oboje pochodzą z wielodzietnych rodzin Mormonów, to byli wówczas na rodzinnym spotkaniu. On miał obiecać jej masaż pleców, ona się zgodziła, on potem miał zdjąć jej stanik i obmacywać.

Z zeznań kobiety wynika, że historię o rzekomym molestowaniu Smith opowiedziała matce i przyjaciółce, a po wybuchu ruchu #MeToo także światu, lecz bez oskarżania miliardera z nazwiska. Aubrey Ferrin Smith złożyła też – to bardzo ważne - formalne zawiadomienie na policję (w Holladay, w stanie Utah. Tamtejsza policja potwierdziła nawet, że facebookowe opisy Smith są identyczne z zawiadomieniem złożonym na policji.

Ciężarówka Nikola

Miłośnik dziewic

Kolejny przypadek molestowania miał mieć miejsce w 2004 roku. Według mecenasa Craiga Johnsona, reprezentującego obie kobiety, 15-latka (pozostaje anonimowa) miała być wówczas molestowana przez Miltona, który był 22-latkiem. Milton miał dotykać jej narządów płciowych i dokonywać penetracji palcami. To gwałt w prawodawstwie stanu Utah.

Oskarżająca rozmawiała z CNBC, powiedziała, że działo się to podczas pracy w nadgodzinach. – Po prostu mnie zmroziło – mówi 32-letnia dziś ofiara. Wtedy nikomu nic nie powiedziała, a cały gwałt starała się wyprzeć z pamięci.

Na niekorzyść Miltona przemawiają też zeznania Tylera Winony. Ten potwierdza zeznania kobiet i mówi, że w 2006 roku Milton mu się chwalił, że „lubi młode dziewczyny i dziewice, bo są naiwne”, a jedną z nich pozbawił dziewictwa w pracy. Wersję potwierdzają także inni, w tym przyjaciółka jednej z oskarżających kobiet, którą Milton też miał po swojemu „podrywać”, ale udało jej się odmówić „zalotom”.

Oszust i naciągacz?

Wszystko wskazuje na to, że Trevor Milton jest skończony. Zarzuca się mu także wprowadzanie w błąd inwestorów. Dotyczy to jeżdżącego prototypu Nikoli. Milton mówił, że auto jest i jeździ. A to prawdopodobnie kłamstwo.

Nikola nie komentuje sprawy. Jej akcje spadają. W szczycie były warte 28 mld dolarów, teraz 6,7 mld. Majątek samego Miltona to wciąż 2 mld dolarów, 4 razy mniej niż wówczas, gdy firma trafiła na giełdę.

Komentować sprawy nie chce też koncern General Motors, który zainwestował w Nikolę 2 mld dolarów. Na szczęście dla GM-u transakcja nie została domknięta. Jest jeszcze czas by gigant się wycofał.

Czytaj też:
Konkurent Tesli rozdał swoje akcje wiernym pracownikom. Są warte 233 mln dolarów