Węgierski rząd zablokowany na Twitterze. „Nagle i bez ostrzeżenia”

Węgierski rząd zablokowany na Twitterze. „Nagle i bez ostrzeżenia”

Twitter
Twitter Źródło:Shutterstock / OverHope.STP
Serwis społecznościowy Twitter zablokował konto węgierskiego rządu @AboutHungary. Rzecznik jest oburzony i zapowiada interwencję w Komisji Europejskiej.

Rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs otwarcie skrytykował decyzję serwisu społecznościowego. Żeby przekazać tę informację musiał użyć własnego konta na Twitterze, które (jeszcze) nie zostało zablokowane.

Zoltan Kovacs poinformował, że blokada oficjalnego konta rządu w Budapeszcie @AboutHungary nastąpiła „bez jakiegokolwiek wcześniejszego ostrzeżenia ani wyjaśnienia”.

twitter

Co się stało?

Wygląda na to, że za blokadę konta odpowiada polityka Twittera. Serwis społecznościowy zablokował jedynie oficjalny profil rządu. Pozostałe rządowe profile, których są dziesiątki, wciąż działają.

Twitter na razie wstrzymuje się od komentowania. Wiadomo tylko, że zarówno ten serwis, jak i np. Facebook od dłuższego czasu bez ostrzeżenia blokują konta, na których zamieszczane są fake newsy. Te informacje uznawane są za wprowadzające w błąd. Jeśli dotyczą wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, a za takie zostaną uznane przez serwisy, blokowane są natychmiast.

Serwisy czasami blokują część informacji, a rzadko całe konta. Tym razem rząd węgierski ma do czynienia z tym poważniejszym przypadkiem.

„Podjęliśmy niezbędne kroki”

Jak poinformował Zoltan Kovacs rząd węgierski „podjął już niezbędne kroki”. Teraz czeka na wyjaśnienie od Twittera. Zoltan Kovacs, korzystając z okazji skrytykował „ten nowy, wspaniały świat”, w którym technologiczne giganty „mogą zmusić do milczenia tych, którzy są odmiennego zdania”. Nie wziął przy tym pod uwagę, że tego typu komentarze to droga do szybkiego zablokowania także jego konta.

Rzecznik węgierskiego rządu przypomniał, że 30 września został opublikowany raport Komisji Europejskiej dotyczący praworządności, w którym KE wyraziła (między innymi) „poważne zaniepokojenie” sprawą niezależności sądownictwa na Węgrzech i w Polsce. Karkołomnie połączył więc ten fakt ze sprawą blokady na Twitterze.

Czytaj też:
Otwarty konflikt Facebooka i Twittera. W jego tle fake newsy Donalda Trumpa

Źródło: Gazeta.pl / Deutsche Welle