Do kupienia lotnisko w Gdyni-Kosakowie. Cena: od 7,1 mln zł

Do kupienia lotnisko w Gdyni-Kosakowie. Cena: od 7,1 mln zł

Lotnisko Gdynia-Kosakowo
Lotnisko Gdynia-Kosakowo Źródło:Wikimedia Commons
Cena wyjściowa masy upadłościowej lotniska Gdynia-Kosakowo została ustalona przez syndyka na 7,1 mln zł. Terenami nabywca będzie mógł dysponować przez 20 lat.

Syndyk wystawił na sprzedaż majątek ruchomy i małą działkę. Całe lotnisko – o powierzchni 260 ha – nie będzie mogło być dowolnie wykorzystane. Nabywca będzie mógł terenem dysponować, przez dwie dekady.

Do kupienia i do użytku

Do kupienia na własność jest działka przy ul. Zielonej 41 (o powierzchni ok 1,1 ha), która jest zabudowana domem jednorodzinnym (w trakcie budowy). To o tyle oryginalne, że na terenie budować nie wolno (sąsiedztwo lotniska wojskowego i cywilnego), ale można prowadzić działalność rolniczą. W ofercie syndyka jest majątek ruchomy i zapasy magazynowe spółki oraz jej majątek ruchomy.

Oferta kupna obejmuje „prawo dysponowania” nieruchomościami o powierzchni 264 ha. A to: droga startowa wraz z oświetleniem nawigacyjnym (współużytkowana z wojskiem), drogi kołowania, płyty postojowe samolotów, budynek służb lotniskowych, lotniskowa stacja zasilania wraz z systemem sterowania oświetleniem nawigacyjnym, baza paliw lotniczych, budynek terminala General Aviation, droga dojazdowa do lotniska i wewnętrzne drogi dojazdowe. „Prawo dysponowania” wygasa we wrześniu 2040 roku, jak podaje Trójmiasto.pl. Stanowi ono, że obiekty będzie można wykorzystywać, ale nie sprzedać lub zniszczyć.

7,1 mln zł za lotnisko. Skąd taka niska cena?

„Gazeta Wyborcza Trójmiasto” cytuje Katarzynę Gruszecką-Spychałę, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki: – Syndyk poszukuje kupca nie na lotnisko, a na tzw. zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Nie może sprzedać ani budynków, ani większości gruntu, gdyż te należą do Skarbu Państwa. Dlatego wycena może budzić zdziwienie u laików. Nie dotyczy ona jednak lotniska w całości, bo tego sprzedać zgodnie z polskim prawem nie można, tylko pewnej części jego majątku np. oprogramowania komputerowego typu Microsoft Office 2007.

Przypomnijmy, że spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo została postawiona w stan upadłości. Stało się to po tym, jak Komisja Europejska nakazała jej zwrócić publiczne wsparcie w wysokości 100 mln zł, które dostała od Gdyni, by zbudować terminal lotniczy. KE powołała się na zbyt bliskie sąsiedztwo portów lotniczych w Gdyni i Gdańsku. Ten drugi również został wsparty unijnymi funduszami.

Czytaj też:
Jaskier na Open'er Festival 2020? Wydarzenie podbija internet

Źródło: Trójmiasto.pl, Gazeta Wyborcza Trójmiasto