Firmy walczą o zwolnienia z ZUS przed sądem. Multum skarg

Firmy walczą o zwolnienia z ZUS przed sądem. Multum skarg

Naczelny Sąd Administracyjny
Naczelny Sąd Administracyjny Źródło: Wikimedia Commons / Adrian Grycuk
Firmy, którym ZUS odmówił zwolnienia ze składek w ramach pomocy rządowej podczas pandemii, gremialnie piszą skargi do sądu - pisze „Rzeczpospolita”.

Skargi trafiają do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Sąd jest, jak pisze periodyk, zasypały skargami przedsiębiorców. „Rzeczpospolita” cytuje prezesa WSA i sędziego NSA Wojciecha Mazura: – Obecnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wpłynęło już ok. 1000 skarg przedsiębiorców, którym ZUS odmówił zwolnienia ze składek na podstawie tzw. ustawy covidowej.

Sąd w Warszawie zawalony sprawami

Warszawski sąd zbiera skargi z całej Polski. Potem wysyła je do właściwych miejscowo sądów administracyjnych w kraju do rozpatrzenia. Sam nie jest bowiem w stanie ich obsłużyć. Proceduralnie wygląda to tak, że prezes WSA wysłał pismo do prezesa NSA, by ten wystąpił do prezydenta, który miałby wydać zezwalające na to rozporządzenie.

Według ZUS skarg na odmowę zwolnienia składek wpłynęło już 70 tys. Większość z nich może być zaskarżona. Dziennik cytuje Pawła Żebrowskiego z centrali ZUS w Warszawie: – Kryteria przyznawania wsparcia z tarczy antykryzysowej zostały wprost wskazane przez ustawodawcę. W tej sytuacji ZUS nie ma możliwości udzielenia pomocy przedsiębiorcy, który nie spełni choćby jednego warunku określonego w prawie.

Czego dotyczą skargi?

Głównie przekroczenia limitu spadku obrotów lub prowadzenia działalności w innej branży niż ta, którą rząd objął pomocą.

Prawnicy doradzają przedsiębiorcom kontynuowanie składania skarg. Argumentują, że sądy mają większe możliwości interpretacji prawa od ZUS, który z automatu odrzuca wiele wniosków.

Czytaj też:
Z systemem emerytalnym nie jest w Polsce najlepiej. Ale ma być