Polski Ład. 500 tys. miejsc pracy, kwota wolna od podatku i nowe formy zatrudniania

Polski Ład. 500 tys. miejsc pracy, kwota wolna od podatku i nowe formy zatrudniania

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Facebook / Prawo i Sprawiedliwość
Wicepremier Jarosław Kaczyński, lider Zjednoczonej Prawicy przedstawił gospodarcze podstawy Polskiego Ładu.

– Polacy są słusznie przekonani, że należy im się takie życie, jak w krajach na zachód i po części na południe od Polski. W tej chwili jest na to szansa – powiedział Jarosław Kaczyński. – Jest szansa, aby te aspiracje zostały załatwione do końca tego dziesięciolecia – dodał lider Zjednoczonej Prawicy.

Nowy Ład zakłada szereg rozwiązań, które mają ożywić rynek pracy i zwiększyć dobrobyt Polaków. Jarosław Kaczyński zapowiedział m.in. inwestycje, które pozwolą na stworzenie 500 tys. nowych miejsc pracy.

Zmiany podatkowe

W planie zapowiedziano także znaczące zmiany w systemie podatkowym. – Likwidujemy degresywny system podatkowy a z drugiej strony podnosimy kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł. 65 proc. emerytur i najniższa płaca będą bez podatku – powiedział Kaczyński. Zapowiedział też podwyższenie drugiej stawki podatkowej. – Podwyższenie drugiej stawki podatkowej. W tej chwili to 120 tys., zł rocznie, będzie 180 tys. To pierwsza podwyżka od lat. Nie zapominamy też o lepiej zarabiających – powiedział Kaczyński.

Nowe formy zatrudnienia

Lider Zjednoczonej Prawicy zapowiedział także walkę z „umowami śmieciowymi”. Chodzi o likwidację zatrudnienia na podstawie umów zlecenia (nie ma informacji w sprawie umów o dzieło). Ma powstać zupełnie nowa forma zatrudnienia. „Ograniczymy wykorzystanie umów cywilnoprawnych, m.in. dzięki pełnemu oskładkowaniu umów zlecenia z perspektywą wprowadzenia jednego kontraktu na pracę” – czytamy w Polskim Ładzie.

– Uregulujemy pracę zdalną i różne elastyczne formy pracy. Dążymy do zniesienia „umów śmieciowych” i powstania jednego rodzaju umowy. W kieszeniach ludzi ma się znaleźć dodatkowe 18 mld zł – powiedział .

Czytaj też:
Jarosław Kaczyński: Wszystko wskazuje na to, że kończy się pandemia