PiS wylicza, że do drugiej połowy września wydano jedynie 2,5 proc. środków przeznaczonych do wykorzystania w 2008 r.
Według Gęsickiej, powody niskiego wydatkowania unijnych pieniędzy z programów Narodowej Strategii Spójności na lata 2007-13 mają charakter polityczny, prawny i administracyjny.
Wśród politycznych powodów Gęsicka wymieniła m.in. błędną - jej zdaniem - decyzję resortu rozwoju regionalnego dotyczącą weryfikacji listy projektów kluczowych do finansowania ze środków unijnych w latach 2007-13. Taką weryfikację rząd przeprowadził na początku roku.
Zdaniem byłej minister, ogłoszenie przez Radę Ministrów zamiaru weryfikacji listy wstrzymało - do czasu ogłoszenia w lutym tego roku nowej listy - pracę nad projektami.
Gęsicka krytykowała również rząd za niewłaściwe regulacje prawne "opóźniające realizację i rozliczanie projektów".
W ocenie PiS, zbyt późno znowelizowana została ustawa o ochronie przyrody, o udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko.
Ustawa ta, która ma wejść w życie 15 listopada, zakłada m.in., że decyzje środowiskowe wydawać będą nowe instytucje: Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i dyrekcje regionalne.
PiS podkreśla, że instytucji tych jeszcze nie ma, w związku z czym - według ugrupowania - należy spodziewać się kilkumiesięcznych przestojów w realizacji projektów wymagających wydania decyzji środowiskowych (np. projekty infrastrukturalne).
Zagrożenie dla wydatkowania pieniędzy unijnych PiS widzi również w konsultowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie ustawy o finansach publicznych, w którym - według ugrupowania - zaplanowano inny niż dotychczas system finansowania programów i projektów unijnych.
Jak mówiła Gęsicka, wydawanie unijnych pieniędzy utrudni również ujęcie ponad 15 mld zł na realizację programów w rezerwie budżetowej zamiast w poszczególnych częściach budżetu. B. minister przekonywała, że korzystanie z rezerwy budżetowej jest trudniejsze.
Wśród administracyjnych przeszkód stojących na drodze wykorzystywaniu unijnych funduszy Gęsicka wymieniła opieszałość w podpisywaniu umów z beneficjentami projektów indywidualnych.
Jak podkreśliła, według sierpniowych danych MRR wstępne umowy podpisano jedynie z 294 z beneficjentami na 533 projekty indywidualne.
PiS wytknęło również rządowi, że "znaczna część" konkursów w programach krajowych została ogłoszona z opóźnieniem w stosunku do planów Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
ND, PAP