Wzrost bezrobocia, spadek inflacji poniżej celu inflacyjnego RPP do 6-8 proc., a deficytu obrotów bieżących do 5,5 proc. PKB na koniec tego roku prognozuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
"Uważaliśmy, że po kryzysie rosyjskim poziom zatrudnienia się ustabilizuje, teraz jednak spodziewany się dalszego wzrostu bezrobocia" - przewiduje MFW.
"Oczekujemy, że inflacja na koniec roku spadnie poniżej celu inflacyjnego 6-8 proc., a deficyt obrotów bieżących spadnie do 5,5 proc. PKB" - podał MFW.
"Te prognozy opierają się na założeniu, że zarówno stopy procentowe, jak i kurs złotego spadną zgodnie z bieżącymi oczekiwaniami rynku, a deficyt ekonomiczny znajdzie się w przedziale 2,5-3,0 proc., PKB" - uważa MFW.
Zdaniem MFW, jakiekolwiek rozluźnienie polityki fiskalnej grozi wzrostem deficytu obrotów bieżących, tym bardziej, że dochody budżetu z prywatyzacji prawdopodobnie nie zostaną w tym roku zrealizowane.
Stopa bezrobocia, która ostatnio systematycznie rosła, spadła w kwietniu do 15,8 proc. z 15,9 proc. w marcu. Ostatni raz spadła w maju ubiegłego roku do 13,6 proc. z 13,8 proc. w kwietniu 2000 roku. Jednak zdaniem Janusza Witkowskiego, wiceprezesa GUS, spadek bezrobocia w kwietniu to chwilowy efekt sezonowego wzrostu zatrudnienia i nie należy spodziewać się zasadniczych zmian na rynku pracy.
Inflacja w kwietniu wzrosła do 6,6 proc. z 6,2 proc. w marcu po wcześniejszym spadku z 11,6 proc. w lipcu 2000 roku do 6,2 proc. w marcu.
Deficyt w obrotach bieżących spadł do 5,3 proc. PKB po marcu 2001 roku z 8,3 proc., najwyższego poziomu w historii zanotowanego w marcu 2000 roku.
em, pap
"Oczekujemy, że inflacja na koniec roku spadnie poniżej celu inflacyjnego 6-8 proc., a deficyt obrotów bieżących spadnie do 5,5 proc. PKB" - podał MFW.
"Te prognozy opierają się na założeniu, że zarówno stopy procentowe, jak i kurs złotego spadną zgodnie z bieżącymi oczekiwaniami rynku, a deficyt ekonomiczny znajdzie się w przedziale 2,5-3,0 proc., PKB" - uważa MFW.
Zdaniem MFW, jakiekolwiek rozluźnienie polityki fiskalnej grozi wzrostem deficytu obrotów bieżących, tym bardziej, że dochody budżetu z prywatyzacji prawdopodobnie nie zostaną w tym roku zrealizowane.
Stopa bezrobocia, która ostatnio systematycznie rosła, spadła w kwietniu do 15,8 proc. z 15,9 proc. w marcu. Ostatni raz spadła w maju ubiegłego roku do 13,6 proc. z 13,8 proc. w kwietniu 2000 roku. Jednak zdaniem Janusza Witkowskiego, wiceprezesa GUS, spadek bezrobocia w kwietniu to chwilowy efekt sezonowego wzrostu zatrudnienia i nie należy spodziewać się zasadniczych zmian na rynku pracy.
Inflacja w kwietniu wzrosła do 6,6 proc. z 6,2 proc. w marcu po wcześniejszym spadku z 11,6 proc. w lipcu 2000 roku do 6,2 proc. w marcu.
Deficyt w obrotach bieżących spadł do 5,3 proc. PKB po marcu 2001 roku z 8,3 proc., najwyższego poziomu w historii zanotowanego w marcu 2000 roku.
em, pap