Nielegalne studio telewizji kablowej, zlokalizowane na strychu wieżowca w Czeladzi, zlikwidowali policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą śląskiej policji.
W pirackim studiu znaleziono drogi specjalistyczny sprzęt, m.in. wzmacniacze, anteny satelitarne, dekodery i pirackie karty do nich. Część urządzeń prawdopodobnie pochodziło z kradzieży. Wcześniej w studiu funkcjonowała legalna "kablówka", która jednak dawno zakończyła działalność.
Nielegalnym operatorem okazał się 45-letni mieszkaniec Czeladzi (woj. śląskie), który w zamian za pełny pakiet kanałów telewizyjnych pobierał po 10 zł abonamentu od 500 osób, przy czym z każdą z nich podpisywał umowę i co miesiąc wystawiał rachunki.
Oprócz programów znajdujących się w ofercie innych stacji kablowych oferował też kanały kodowane (m.in. HBO i Cyfrę+), korzystając z podrobionych kart do dekoderów.
Sygnały niektórych programów piracki operator kradł bezpośrednio ze skrzynek rozdzielczych legalnie działających operatorów telewizji kablowej. Korzystał też z satelity. Policja ustala, jak długo prowadził tę „działalność”.
em, pap
Nielegalnym operatorem okazał się 45-letni mieszkaniec Czeladzi (woj. śląskie), który w zamian za pełny pakiet kanałów telewizyjnych pobierał po 10 zł abonamentu od 500 osób, przy czym z każdą z nich podpisywał umowę i co miesiąc wystawiał rachunki.
Oprócz programów znajdujących się w ofercie innych stacji kablowych oferował też kanały kodowane (m.in. HBO i Cyfrę+), korzystając z podrobionych kart do dekoderów.
Sygnały niektórych programów piracki operator kradł bezpośrednio ze skrzynek rozdzielczych legalnie działających operatorów telewizji kablowej. Korzystał też z satelity. Policja ustala, jak długo prowadził tę „działalność”.
em, pap