Koalicja nie zapłaci za aktywizację zawodową emerytów

Koalicja nie zapłaci za aktywizację zawodową emerytów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przedstawiciele klubów PO i PSL zapowiedzieli, że będą głosować za odrzuceniem przygotowanego przez PiS projektu, który obniża koszty zatrudnienia osób w wieku przedemerytalnym, a emerytom i rencistom ma umożliwić "dorabianie" do świadczenia bez limitu. Poselski projekt nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy stanowi - według posłów PiS - realizację programu aktywizacji osób po 50. roku życia.
Projekt miałby zwolnić pracodawców z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy za pracowników, którym brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia im uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Analogicznie pracodawcy, którzy zatrudniają pracowników w wieku przedemerytalnym, zostaliby zwolnieni z opłacania składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń. Skutkiem tych zmian miało być obniżenie kosztów zatrudnienia pracownika w wieku przedemerytalnym, co przyczyniłoby się ma do promocji zatrudnienia starszych osób. "Osoby starsze, w wieku przedemerytalnym przeważnie przegrywają konkurencję w walce o miejsca pracy z osobami młodymi, silnymi i prężnymi. Tym samym powiększają one liczbę osób bezrobotnych, które z poczucia mniejszej atrakcyjności na rynku pracy nie poszukują już pracy" - napisano w uzasadnieniu projektu.

Dorabianie bez ograniczeń

Projekt wprowadza również ustawowy zakaz zwalniania pracownika tylko z powodu ukończenia wieku emerytalnego. Obecnie pracodawca może jako przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę podać fakt, że osoba osiągnęła wiek emerytalny. Oznacza to, że na dzień przed ukończeniem przez kobietę 60 lat, a mężczyznę 65 lat, pracodawca zobowiązany jest uzasadnić merytorycznie jej zwolnienie, a dwa dni później już nie. Zdaniem autorów ustawy jest to dyskryminacja ze względu na wiek. Projekt znosi także limity "dorabiania" dla osób posiadających uprawnienia do emerytury i renty, w tym także renty rodzinnej. Zdaniem autorów limity "dorabiania" dezaktywizują osoby otrzymujące emerytury i renty, które bojąc się przekroczenia dopuszczalnych kwot i utraty całości lub części świadczenia, wolą nie podejmować dodatkowej działalności. Zniesienie limitów spowoduje zmniejszenie "szarej strefy" zatrudnienia. Projektowana ustawa przewiduje poszerzenie katalogu osób, które mogą otrzymać dotację na założenie własnej firmy, o osoby nieposiadające statusu bezrobotnych, w wieku po 50. roku życia. Obecne przepisy uzależniają prawo do dotacji na założenie własnej firmy od posiadania statusu osoby bezrobotnej. Przez to wiele osób, które nie są zarejestrowane w urzędzie pracy i mają skończone 50 lat nie może skorzystać z dotacji.

Szkolenia dla emerytów

Projekt ma także umożliwić finansowanie z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych szkoleń, szczególnie tych mających na celu przekwalifikowanie zawodowe osób po 50. roku życia. Ponadto projekt wprowadza możliwość opłacania przez pracodawcę z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych abonamentów medycznych dla osób powyżej 50. roku życia. Wnioskodawcy przewidują, że spowoduje to m.in. mniejsze wydatki firm z tytułu wynagrodzeń za czas choroby.

"Emerytura nie może być dodatkiem do zarobków"

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zaproponowała odrzucenie projektu w całości. Sprawozdawca komisji Izabela Mrzygłocka z PO przekonywała, że część zaproponowanych zmian została już wcześniej uchwalona w innych ustawach. Ponadto autorzy tego projektu nie potrafili przedstawić skutków finansowych proponowanych zmian - mówiła. Zdaniem Iwony Guzowskiej z PO zniesienie limitów "dorabiania" może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. W taki sposób - mówiła - że dla wielu osób "emerytura stanie się tylko dodatkiem do zarobków". Posłanki PO wsparł Mieczysław Kasprzak z PSL, który przypomniał, że nad poselskim projektem już odbyła się szeroka debata podczas prac w komisji. Jak dodał, część zaproponowanych zapisów jest jednak nieprecyzyjna i m.in. dlatego PSL nie poprze tego projektu.

 

Projekt w zamrażalniku

Broniąc projektu Joanna Kluzik-Rostkowska z PiS przypomniała, że poselski projekt powstawał ponad rok temu równolegle z projektem rządowym. Podkreśliła, że propozycje rządu zostały już uchwalone natomiast projekt poselski trafił "do zamrażalnika". Według Tadeusza Tomaszewskiego z Lewicy ze względu na kryzys gospodarczy, złą sytuację na rynku pracy oraz zwolnienia w przedsiębiorstwach, należy popierać rozwiązania zmierzające do poprawy tej sytuacji. Dlatego poseł opowiedział się za skierowaniem projektu do dalszych prac.

W Polsce pracuje ok. 28 proc. osób w wieku 55-64 lata. W Unii Europejskiej średnia osób pracujących w tym wieku wynosi 43,5 proc., podczas gdy wskaźniki zatrudnienia osób w wieku 25-45 lat nie odbiegają zasadniczo od tych, które notują kraje UE.

PAP, arb