Szczygło: najpierw podpis prezydenta potem analiza ustawy hazardowej

Szczygło: najpierw podpis prezydenta potem analiza ustawy hazardowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Szczygło (fot. BBN)
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło zapewnił, że przed podpisaniem ustawy hazardowej prezydent Lech Kaczyński przeanalizuje skutki wprowadzenia nowych przepisów. - Czasu jest niewiele, bo ustawa do końca listopada musiałaby wejść w życie, ale na pewno spokojnie, przez kilka dni będzie analiza tego, jakie skutki przyniesie ta ustawa - powiedział Szczygło. Dodał, że najprawdopodobniej prezydent ustawę podpisze. - Później będzie czas, żeby dokonać bardzo dogłębnej analizy i skierować ją ewentualnie do Trybunału Konstytucyjnego - powiedział.
Premier Donald Tusk mówił w sobotę, że jeśli prezydent podpisze ustawę hazardową przed skierowaniem jej do Trybunału, to nie będzie miał żadnych zastrzeżeń do postępowania Lecha Kaczyńskiego. Podkreślił, że on sam nie ma wątpliwości, że ustawa jest konstytucyjna. Przekonania premiera nie podziela Izba Gospodarcza Operatorów i Producentów Urządzeń Rozrywkowych, zdaniem której nowa ustawa hazardowa narusza konstytucję i jest sprzeczna z prawem europejskim. Najpoważniejsze zarzuty Izby dotyczą m.in. braku realnych konsultacji społecznych, złamania gwarantowanych zasad prowadzenia działalności gospodarczej, zasady niezmieniania reguł w trakcie realizacji zezwoleń, zasad ochrony praw nabytych i interesów w toku. Przypomnieli także, że zgodnie z regulaminem Sejmu prace nad ustawą, wprowadzającą zmiany w kodeksach karnym, karno-skarbowym i karno-wykonawczym powinny trwać znacznie dłużej niż 4 dni.

Rząd wspiera kasyna?

Jak napisali przedstawiciele Izby zbyt restrykcyjna ustawa przyczyni się do rozwoju szarej strefy i niekontrolowanego wzmocnienia świata przestępczego. Podkreślili, że ustawa wspiera kasyna - czyli najbardziej uzależniającą formę ciężkiego hazardu i jednocześnie prowadzi do zmniejszenia wpływów do budżetu o ponad 1,5 mld złotych.

PAP, arb