Bandyci wyłudzali... mięso. Ukradli towar wart 4 miliony złotych

Bandyci wyłudzali... mięso. Ukradli towar wart 4 miliony złotych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mięso o łącznej wartości ok. 4 mln zł wyłudził gang, rozbity przez śląską policję przy współpracy prokuratorów z Mikołowa. Członkowie grupy zamawiali towar z odroczonym terminem płatności, odbierali go, ale nigdy nie płacili. Gang działał w Polsce i kilku innych krajach UE. O zatrzymaniu 11 członków grupy przestępczej - poinformował aspirant Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
- Przestępcy zajmowali się wyłudzaniem towarów, głównie mięsa, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem podmioty gospodarcze z całej Polski oraz trzy firmy zagraniczne z Holandii, Belgii i Hiszpanii - poinformował Jachimczak. Członkowie grupy, których ofiarą padło łącznie kilkanaście firm, zostali zatrzymani w województwach: śląskim, łódzkim i małopolskim. Najmłodszy z nich ma 26, a najstarszy 55 lat. Wśród zatrzymanych są główni członkowie grupy przestępczej i osoby z nimi współpracujące.

Z ustaleń śledztwa wynika, że oszuści zamawiali towar, np. drób i mięso wieprzowe, podając się za przedstawicieli różnych, faktycznie istniejących przedsiębiorstw. Posługiwali się przy tym sfałszowanymi dokumentami i pieczątkami. Po otrzymaniu towaru na odroczony termin płatności lub na kredyt kupiecki, nigdy za niego nie płacili. Wyłudzany z hurtowni towar był później sprzedawany np. producentom wędlin czy firmom pakującym mięso. - Realizacja sprawy pozwoliła na wykrycie drugiego dna procederu - działalności firm mięsnych, których właścicielom przedstawiono zarzuty paserstwa, a także uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej - wyjaśnił Jachimczak. Dodał, że osoby te zamawiały towar, mając świadomość, iż pochodzi on z przestępstwa.

Okazało się, że mięso pochodzące z przestępczego procederu i wprowadzane do obrotu detalicznego nie miało dokumentów atestacyjnych i było odsprzedawane po zdecydowanie zaniżonych cenach. Akcja policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą pozwoliła na przejęcie dostaw i zabezpieczenie towaru, a następnie zwrócenie właścicielom ponad 30 ton półtuszy i filetów kurczaka.

Wśród zatrzymanych są osoby poszukiwane listami gończymi, notowane za przestępstwa gospodarcze i kryminalne - rozboje, pobicia i kradzieże, kradzieże z włamaniem, oszustwa oraz wyłudzenia kredytów. Podczas kilkunastu przeszukań policja zabezpieczyła dokumentację potwierdzającą przestępczą działalność grupy oraz część skradzionego towaru. Zebrane przez śledczych dowody pozwoliły na aresztowanie czterech zatrzymanych. Wobec pozostałych zastosowano dozory policyjne, poręczenia majątkowe i zakazy opuszczania kraju. Policjanci prowadzący śledztwo zaznaczają, że sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania. Podejrzanym grozi kara do 8 lat więzienia.

PAP, arb