W 2012 roku średnia emerytura wyliczana według starych zasad wynosiła 2760 złotych, a wyliczana na nowych zasadach była o ponad 1000 złotych niższa (1728 złotych) - zauważa "Rzeczpospolita" powołując się na dane ZUS-u.
Dziennik zwraca również uwagę, że z roku na rok coraz więcej osób przechodzi na emeryturę wyliczaną według nowych zasad - w 2011 roku było to 66 tys. osób, a rok później - już 82 tysiące. Dlaczego emerytura przyznawana na nowych zasadach jest niższa? Otóż podstawą jej wyliczenia jest wysokość zgromadzonych w ZUS składek dzielona przez statystyczną długość życia osoby w danym wieku. Tymczasem emerytura przyznawana na starych zasadach opierała się na tzw. kwocie bazowej ustalanej polityczną decyzją, długości okresów składkowych i nieskładkowych oraz wysokości zarobków w momencie przejścia na emeryturę.
Eksperci podkreślają, że w kolejnych latach, kiedy na nową emeryturę zacznie przechodzić coraz więcej Polaków - liczba emerytów, którzy będą musieli zadowolić się niższymi świadczeniami zacznie się zwiększać. Na pewno nie da się utrzymać obecnej sytuacji, gdy emerytura wynosi ok. 60 proc. średniej pensji. Eksperci zwracają przy tym uwagę, że systemu opartego o emerytury obliczane na starych zasadach nie dało się utrzymać - jego trwanie oznaczałoby konieczność przerzucenia znacznej części kosztów wypłacania emerytur na osoby młodsze co wiązałoby się prawdopodobnie ze znacznym podniesieniem składki emerytalnej.
arb, "Rzeczpospolita"
Eksperci podkreślają, że w kolejnych latach, kiedy na nową emeryturę zacznie przechodzić coraz więcej Polaków - liczba emerytów, którzy będą musieli zadowolić się niższymi świadczeniami zacznie się zwiększać. Na pewno nie da się utrzymać obecnej sytuacji, gdy emerytura wynosi ok. 60 proc. średniej pensji. Eksperci zwracają przy tym uwagę, że systemu opartego o emerytury obliczane na starych zasadach nie dało się utrzymać - jego trwanie oznaczałoby konieczność przerzucenia znacznej części kosztów wypłacania emerytur na osoby młodsze co wiązałoby się prawdopodobnie ze znacznym podniesieniem składki emerytalnej.
arb, "Rzeczpospolita"