Minister pracy: dodatkowe pieniądze mogą być potrzebne

Minister pracy: dodatkowe pieniądze mogą być potrzebne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (fot. mat. prasowe) 
- Będzie pewnie moment w przyszłym roku, kiedy znów poważnie trzeba się będzie zastanowić nad wystąpieniem do ministra finansów o dodatkowe środki. Na razie projekcja budżetu jest lepsza, więc wykorzystajmy efektywnie te środki - mówi na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
Opozycja zapowiada zaskarżenie reformy systemu emerytalnego do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o przepisy w sprawie Otwartych Funduszów Emerytalnych. Dzień po publikacji uchwalonej w piątek 6 grudnia ustawy o OFE grupa prawników planuj złożenie w sądzie pozwu zbiorowego, do którego może się przyłączyć każdy członek OFE.

Zdaniem ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza, główna przesłanka pozwu - to, że ustawa nacjonalizuje prywatne środki obywateli - jest nieprawdziwa. Jak przypomina Kosiniak-Kamysz, w 2008 roku Sąd Najwyższy uznał, że środki te są publiczne, a przekazanie ich instytucji prywatnej nie zmienia ich publicznego charakteru. - Pozwy w tej sprawie będą nieskuteczne - tłumaczy na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia minister pracy.

Kosiniak-Kamysz podkreśla jednocześnie, że nie wyklucza, iż w 2014 tym roku będzie wnioskował do ministra finansów o dodatkowe pieniądze na walke z bezrobociem. Minister podaje, że rozmawiał już z nowym szefem resortu finansów m.in. o zamrożonych pieniądzach w funduszu pracy. Budżet na przyszły rok to około 5 miliardów złotych przeznaczonych na aktywne formy walki z bezrobociem.

sjk, Program Trzeci Polskiego Radia