Lufthansa szacuje, że trzydniowy strajk pilotów, który uziemił flotę największej niemieckiej linii lotniczej, może kosztować ją nawet 75 milionów euro. W wyniku strajku pilotów, który rozpoczął sie w środę, Lufthansa odwołała w sumie 3800 lotów.
Przedstawiciele linii mają nadzieję, że od dziś wszystko wróci do normy i tylko kilka lotów zostanie przesuniętych z powodu konieczności dotarcia załóg na miejsce. -
Dokonanie konkretnych obliczeń zajmie kilka dni. Szacujemy, że straty będą oscylować pomiędzy 35 a 75 mln euro – powiedziała Kay Kratky, dyrektor ds. operacyjnych Lufthansy. - Konsekwencje są katastrofalne – stwierdziła, dodając, że w związku z siedmioma strajkami, jaki były przeprowadzane przez różne grupy pracowników w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, teraz klienci dobrze się zastanowią zanim zdecydują się na wybór niemieckiej firmy.
Prezes Lufthansy Christoph Franz już przeprosił pasażerów za pośrednictwem YouTube, a dyrektor handlowy Jens Bischof umieścił na Facebooku stosowny list.
RL reuters.com
Dokonanie konkretnych obliczeń zajmie kilka dni. Szacujemy, że straty będą oscylować pomiędzy 35 a 75 mln euro – powiedziała Kay Kratky, dyrektor ds. operacyjnych Lufthansy. - Konsekwencje są katastrofalne – stwierdziła, dodając, że w związku z siedmioma strajkami, jaki były przeprowadzane przez różne grupy pracowników w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, teraz klienci dobrze się zastanowią zanim zdecydują się na wybór niemieckiej firmy.
Prezes Lufthansy Christoph Franz już przeprosił pasażerów za pośrednictwem YouTube, a dyrektor handlowy Jens Bischof umieścił na Facebooku stosowny list.
RL reuters.com