Firmy ochroniarskie: Umowy-zlecenia oZUSowane? Będziemy zwalniać

Firmy ochroniarskie: Umowy-zlecenia oZUSowane? Będziemy zwalniać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Firmy ochroniarskie zagrożone śmieciówkami? (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", sektor firm ochroniarskich grozi obniżaniem płac lub zwalnianiem pracowników. Chodzi o rządowy plan "ozusowania" umów-zleceń.
Według prezesa Polskiej Izby Ochrony Sławomira Wagnera, na "umowach śmieciowych" pracuje nawet 70 proc. wszystkich ochroniarzy, rządowe zapowiedzi mogą więc oznaczać kłopoty dla około 175-210 tys. pracowników.

-  Rząd optymistycznie zakłada, że wzrost obciążeń składkami pokryją przedsiębiorcy. A oni przez ostatnie kilka lat nie mieli najlepszych warunków do prowadzenia działalności, tym bardziej w branży usług ochrony, która dotkliwie odczuła skutki kryzysu ekonomicznego. Wniosek jest zatem prosty: pracownik, który dziś zarabia 1400 zł na rękę, dostanie 1000 zł – mówił dla "DGP" Jacek Pogonowski, prezes jednej z największych firm tego typu w Polsce, Konsalnetu.

- Możliwy jest najgorszy scenariusz, w którym agencje ochrony będą tracić płynność finansową, chcąc sprostać zawartym już kontraktom. Zwłaszcza z instytucjami publicznymi, takimi jak jednostki wojskowe - dodaje Sławomir Wagner.

"DGP" ocenia, najciężej, z powodu zaniżania stawek, ewentualne "ozusowanie" odczują firmy ochroniarskie pracujące dla instytucji publicznych. W przetargach, dzięki stosowaniu umów-zleceń, agencje ochrony mogły mocno obniżać koszty pracy.

Według przedstawicieli sektora ochroniarskiego, że w dłużej perspektywie mogą rosnąć ceny za usługi ochroniarskie.

DK, Dziennik Gazeta Prawna