Kandydat do PE z listy Polski Razem Jarosława Gowina Paweł Kowal uważa, że wszystkie cele unii energetycznej przedstawiane przez Donalda Tuska można osiągnąć na gruncie obowiązujących dziś umów.
Europoseł Paweł Kowal oraz kandydat Polski Razem Jarosława Gowina na antenie radiowej Jedynki ocenił, że pomysł premiera Donalda Tuska, by stworzyć unię energetyczną nie ma sensu, gdyż założone cele można osiągnąć poprzez obowiązujące umowy.
- Polska powinna po prostu bardzo dokładnie egzekwować od Francji i Niemiec te zobowiązania, które już są - powiedział Paweł Kowal. Jak dodał jego ugrupowanie będzie chciało w nadchodzącej kadencji Parlamentu Europejskiego zwiększyć skuteczność kontroli europosłów nad regulacjami.
- Trzeba bardzo uważnie wprowadzać nowe regulacje - powiedział kandydat Polski Razem. - Mamy sposób, jak przypilnować Unię, jak uskutecznić działanie komisji deregulacyjnej, która znosi bezsensowne przepisy - dodał.
Wymienił, że niefrasobliwość Polski dała się zauważyć m.in. w przypadku regulacji dotyczących wędzenia wędlin albo produkcji dżemów. - Jesteśmy jedynym krajem w UE, w którym jeśli zrobi się dżem z owoców ze swojego ogrodu, nie można go sprzedać. To nie jest wina Unii Europejskiej - powiedział gość Jedynki.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml
- Polska powinna po prostu bardzo dokładnie egzekwować od Francji i Niemiec te zobowiązania, które już są - powiedział Paweł Kowal. Jak dodał jego ugrupowanie będzie chciało w nadchodzącej kadencji Parlamentu Europejskiego zwiększyć skuteczność kontroli europosłów nad regulacjami.
- Trzeba bardzo uważnie wprowadzać nowe regulacje - powiedział kandydat Polski Razem. - Mamy sposób, jak przypilnować Unię, jak uskutecznić działanie komisji deregulacyjnej, która znosi bezsensowne przepisy - dodał.
Wymienił, że niefrasobliwość Polski dała się zauważyć m.in. w przypadku regulacji dotyczących wędzenia wędlin albo produkcji dżemów. - Jesteśmy jedynym krajem w UE, w którym jeśli zrobi się dżem z owoców ze swojego ogrodu, nie można go sprzedać. To nie jest wina Unii Europejskiej - powiedział gość Jedynki.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml