Rządząca Niemcami koalicja CDU/CSU-SPD obniża wiek emerytalny. Ta decyzja to realizacja postulatów socjaldemokratów. - To nieodpowiedzialna polityka, która koncentruje się na socjotechnice. Skutki negatywne będziemy mieli za 10-15 lat. Jednym z nich może być spadek wysokości emerytur - ocenił w TOK FM były wicepremier Janusz Steinhoff.
Rządząca w Niemczech koalicja uzgodniła szczegóły reformy emerytalnej. Po zmianach Niemcy, którzy przepracowali 45 lat będą mogli odejść na emeryturę w wieku 63 lat.
- Jestem zdziwiony. Niemcy zrobili to tylko z przyczyn politycznych. Taka polityka jest mi obca. To polityka nieodpowiedzialna, która koncentruje się tylko na socjotechnice - ocenił w radiu TOK FM były wicepremier Janusz Steinhoff.
Jak podkreślał, skutki reformy będą odczuwalne za 10-15 lat. Jednym z nich może być "spadek wysokości emerytur".
KO, tokfm.pl
- Jestem zdziwiony. Niemcy zrobili to tylko z przyczyn politycznych. Taka polityka jest mi obca. To polityka nieodpowiedzialna, która koncentruje się tylko na socjotechnice - ocenił w radiu TOK FM były wicepremier Janusz Steinhoff.
Jak podkreślał, skutki reformy będą odczuwalne za 10-15 lat. Jednym z nich może być "spadek wysokości emerytur".
KO, tokfm.pl