Miodu jest jak na lekarstwo - alarmują pszczelarze. Nie ma już tegorocznego lipowego, akacjowego i gryczanego, a do skupu jeśli już trafiają pojedyncze beczki, to z ubiegłorocznych zapasów.
Wrzosowego też było bardzo niewiele, przetwórcy oceniają, że pszczelarze zebrali ilości zdecydowanie poniżej średniej z poprzednich lat.
TVP/x-news
TVP/x-news