Ropa dawno nie była tak tania - jeszcze w połowie roku za baryłkę ropy WTI płacono 100 dolarów. Teraz jest ona warta niewiele ponad 53 dolary. Według analityczki DM BOŚ Doroty Sierakowskiej i Urszuli Cieślak z BM Reflex ceny paliw na stacjach w Polsce mogą spaść nawet bardziej - podaje tvn24bis.pl.
Jeszcze niedawno kierowcy mieli nadzieję na litr benzyny poniżej pięciu złotych za litr. Teraz wszyscy liczą na ceny poniżej czterech złotych. Czy taka obniżka jest możliwa?
- Taki poziom cen jest możliwy, ale tylko na części stacji. Do średniego poziomu w kraju brakuje jeszcze 50 groszy zarówno dla benzyny, jak i oleju napędowego. Ostatnie tygodnie przyniosły nam bardzo wysokie obniżki, blisko 40 groszy na litrze - powiedziała Cieślak na antenie TVN24 BiŚ.
- Kraje OPEC i Stany Zjednoczone zapowiadają brak ograniczeń w produkcji ropy naftowej w najbliższych miesiącach. W 2015 roku ceny będą niższe, ale potencjał do spadków jest ograniczony. 50 dolarów za baryłkę ropy jest realną ceną - dodała z kolei Sierakowska.
tvn24bis.pl
- Taki poziom cen jest możliwy, ale tylko na części stacji. Do średniego poziomu w kraju brakuje jeszcze 50 groszy zarówno dla benzyny, jak i oleju napędowego. Ostatnie tygodnie przyniosły nam bardzo wysokie obniżki, blisko 40 groszy na litrze - powiedziała Cieślak na antenie TVN24 BiŚ.
- Kraje OPEC i Stany Zjednoczone zapowiadają brak ograniczeń w produkcji ropy naftowej w najbliższych miesiącach. W 2015 roku ceny będą niższe, ale potencjał do spadków jest ograniczony. 50 dolarów za baryłkę ropy jest realną ceną - dodała z kolei Sierakowska.
tvn24bis.pl