Koszmar zmarnowanego urlopu.Gdzie i jak zgłaszać zastrzeżenia?

Koszmar zmarnowanego urlopu.Gdzie i jak zgłaszać zastrzeżenia?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zawaliła się ściana w hotelu. Przyczyną wiatr (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Po godzinach podróży docieramy wreszcie do celu – w tym hotelu spędzimy sporą część naszych wymarzonych wakacji! Niestety, na miejscu okazuje się, że rzeczywistość mocno odbiega standardem od tego, co przedstawiała oferta i gwarantowała umowa… W dodatku organizator zmienia program wycieczki. Gdzie i jak zgłaszać zastrzeżenia?
Za wszystkie nieprawidłowości podczas wycieczki odpowiada biuro podróży i to ono będzie adresatem naszych reklamacji. „Aby zmaksymalizować szanse w późniejszym dialogu z biurem podróży, należy pamiętać o kilku istotnych krokach. Przede wszystkim zajrzyjmy do umowy. Powinna znajdować się tam instrukcja, gdzie i w jaki sposób zgłaszać zastrzeżenia i reklamacje. Dokumentujmy też wszystkie uchybienia biura przez nagrywanie filmów i robienie zdjęć. Staną się one solidną podstawą naszego roszczenia” – radzi w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Bartosz Kempa, radca prawny z Kancelarii Prawnej Kempa i Wspólnicy oraz serwisu Zmarnowanyurlop.pl.

O nieprawidłowościach informujmy organizatorów i wykonawców wycieczki, zażalenia składajmy także rezydentom oraz pilotom. W sytuacji, gdy warunki znacznie odbiegają od tych gwarantowanych umową, możemy żądać od biura podróży wykonania usługi zastępczej w takim samym lub wyższym standardzie. Jeśli organizator będzie proponował nam w zamian rozwiązania w niższej jakości, mamy prawo domagać się obniżenia ceny imprezy turystycznej.

Jeżeli propozycje przedstawione przez biuro podróży nas nie satysfakcjonują i czujemy, że pobyt w kurorcie stał się dla nas niecelowy, ponieważ zostały zmienione te punkty programu, na których zależało nam najbardziej, możemy od umowy odstąpić oraz zażądać powrotu do miejsca rozpoczęcia wycieczki bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. Kolejnym krokiem będzie ubieganie się o rekompensatę za stres, nerwy i zmarnowany urlop.

InfoWire.pl