Gazprom porozumiał się z Gruzją

Gazprom porozumiał się z Gruzją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom rosyjski monopolista gazowy Gazprom poinformował o podpisaniu z Gruzją trzech umów na dostawy rosyjskiego gazu w 2007 roku - ale po ponad dwukrotnie wyższej cenie.
Podpisaliśmy trzy kontrakty na 1,1 mld metrów sześciennych gazu po 235 dolarów z 1000 m3 - powiedział dziennikarzom wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew.

Do tej pory Gruzja płaciła za rosyjski gaz 110 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Podwyżkę cen surowca Tbilisi określało jako "nie do przyjęcia" i "umotywowaną politycznie".

Wcześniej w piątek Gazprom informował, że - w związku z brakiem odpowiedzi Tbilisi na przedstawione podwyżki - uznał, że Gruzja zrezygnowała z zamówień na dostawy gazu w 2007 roku i od 1 stycznia dostawy dla tego kraju zostaną odcięte.

"Dyrekcja Gazpromu przed kilkoma dniami wysłała stronie gruzińskiej list, w którym domagała się szybkiego uregulowania kwestii ilości gazu, zamawianego na rok 2007. Jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi" - wyjaśnił rzecznik firmy Siergiej Kuprianow.

Jak zauważa agencja Reutera, oświadczenie Gazpromu grożące wstrzymaniem dostaw gazu dla Gruzji opublikowano w dzień po powrocie gruzińskiego premiera Micheila Saakaszwilego z Turcji. Saakaszwili zabiegał o zgodę Ankary na korzystanie z jej kwoty gazowej importowanej z Azerbejdżanu.

Na początku bieżącego roku Rosja odcięła dostawy gazu dla Ukrainy, gdy Kijów nie zgodził się na niemal pięciokrotną podwyżkę ceny za ten surowiec. Ostatecznie Rosja i Ukraina uzgodniły cenę gazu w 2006 roku w wysokości 95 USD za 1000 metrów sześciennych.

ab, pap