Powstanie największy na świecie „zielony” projekt energetyczny. Za 5 miliardów dolarów

Powstanie największy na świecie „zielony” projekt energetyczny. Za 5 miliardów dolarów

Dodano: 
Zakład Thyssenkrupp
Zakład Thyssenkrupp Źródło: Thyssenkrupp
Air Products & Chemicals, amerykański gigant z branży przemysłowej, ogłosił, że zbuduje fabrykę produkującą zielony wodór. Inwestycja powstanie w Arabii Saudyjskiej, a fabryka zasilana będzie 4 gigawatami energii wiatrowej i słonecznej.

To największa na świecie tego typu inwestycja.

Fabryka o wartości 5 miliardów dolarów będzie współwłasnością Air Products & Chemicals, ACWA Power i Neom (Arabia Saudyjska), nowego wielkiego miasta planowanego w pobliżu granicy Arabii Saudyjskiej z Egiptem i Jordanią.

Firma Air Products & Chemicals oświadczyła, że ukończony obiekt, który będzie produkował 650 ton zielonego wodoru dziennie, co wystarczy na około 20 tys. autobusów napędzanych wodorem. Paliwo będzie wysyłane jako amoniak na rynki globalne, a następnie zamianione z powrotem na wodór. Produkcja amoniaku ma się rozpocząć w 2025 r.

Inwestor, firma z siedzibą w Pensylwanii, twierdzi, że jest największym na świecie producentem wodoru i liderem w dziedzinie technologii skraplania gazu ziemnego. Firma notowana jest na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych (NYSE), jej wartość rynkowa to niemal 60 miliardów dolarów.

Saudowie chcą być liderem „zielonego” paliwa

Projekt byłby gigantycznym krokiem naprzód dla Arabii Saudyjskiej, która chce, aby Neom stał się ważnym globalnym centrum energii odnawialnej i zielonego wodoru. Kraj stworzył Neom jako specjalną strefę ekonomiczną, której ambicją jest przyjmowanie 1 miliona ludzi z całego świata. – Jest to kluczowy moment dla rozwoju Neom i kluczowy element wizji Arabii Saudyjskiej 2030, przyczyniający się do strategii królestwa w zakresie czystej energii i gospodarki o obiegu zamkniętym – powiedział dyrektor generalny Neom, Nadhmi Al Nasr.

W rozmowie z analitykami podczas telekonferencji prezes Air Products & Chemicals, Seifi Ghasemi, powiedział, że firma jest przekonana, że projekt będzie opłacalny bez dotacji, biorąc pod uwagę przyspieszający globalny wyścig w produkcji niskoemisyjnych paliw transportowych. Wszelkie wsparcie rządowe byłoby „wisienką na torcie”, dodał.

– Na świecie jest 260 milionów pojazdów użytkowych. Jeśli 1 procent zamieni się w napędzane wodorem, otrzymamy ogromne liczby, które wymagać będą 50 takich fabryk, które budujemy – powiedział Ghasemi. – Pracowaliśmy nad tym od czterech lat, a naszą strategią jest zbudowanie pierwszej gigantycznej fabryki.

Gigantyczne inwestycje

Oprócz zakładu o wartości 5 miliardów dolarów projekt będzie wymagał 2 miliardów dolarów na nową infrastrukturę dystrybucyjną, której właścicielem będzie amerykańska firma.

Zapytany, czy ekonomika projektu wytrzyma obecne ceny wodoru, Ghasemi odpowiedział „tak”, zanim sam się poprawił i powiedział, że zielony wodór przyniesie wielkie zyski. Przypomnijmy, że zielony wodór jest obecnie ekonomicznie niekonkurencyjny wobec tego, który jest wytwarzany przy użyciu gazu ziemnego. Konkurencyjny cenowo zielony wodór wymaga niskich cen energii. I właśnie dlatego Air Products & Chemicals uważa, że dostęp do ogromnych zasobów energii odnawialnej znajduje się w Arabii Saudyjskiej. Wiatr i słońce wyprodukują energię potrzebną do wyprodukowania zielonego wodoru. Tak to ma działać.

Słońce już produkuje potrzebny prąd

Przy czym w ostatnich latach firma ACWA Power, trzeci z podmiotów inwestycji, zrealizowała szereg dużych projektów związanych z energią słoneczną i osiągnęła rekordowo niskie ceny energii słonecznej w regionie Bliskiego Wschodu, co potwierdza kalkulacje Air Products & Chemicals.

Podzespoły do budowy zakładu dostarczy niemiecki Thyssenkrupp (elektrolizery). W zeszłym miesiącu firma ujawniła, że jej zdolność produkcyjna osiągnęła 1 gigawat, z opcją dalszego zwiększenia. Norweska firma Nel i brytyjska firma ITM Power opracowują również gigafabryki elektrolizerów.

A zatem zanosi się na to, że naprawdę zielone paliwo będzie pochodzić z dokładnie tego samego rejonu, z którego w świat trafia czarne, czyli ropa.

Czytaj też:
Na ochronę środowiska wydajemy 14 razy mniej niż na wojsko
Czytaj też:
Najważniejsza gospodarka w Europie stawia na czysty wodór