Kolejna awaria elektrowni jądrowej w Ostrowcu? „Zadziałał system ochrony”

Kolejna awaria elektrowni jądrowej w Ostrowcu? „Zadziałał system ochrony”

Elektrownia jądrowa w Ostrowcu na Białorusi
Elektrownia jądrowa w Ostrowcu na Białorusi Źródło: Facebook / Министерство энергетики Республики Беларусь
Elektrownia jądrowa w Ostrowcu spędza sen z powiek Litwinom, wszystko przez doniesienia o możliwych awariach. Kolejny alarm podniesiono w sobotę. Jak informuje Biełsat, „zadziałał system ochrony” i odłączono od zasilania jeden z bloków siłowni.

Elektrownia jądrowa w białoruskim Ostrowcu nie miała dobrej prasy podczas budowy, nie ma też od czasu, gdy zaczęła produkcję energii. Białoruś uruchomiła jeden reaktor 3 listopada 2020 roku i od tego czasu co rusz pojawiają się doniesienia, że była zmuszona np. go wyłączać lub też „wstrzymywano produkcję prądu”.

W sobotę 16 stycznia białoruskie Ministerstwo Energetyki poinformowało o kolejnym takim zdarzeniu. Jeszcze 12 stycznia resort chwalił się, że pierwszy reaktor zaczął pracować z pełną wydajnością.

Znowu awaria w elektrowni jądrowej w Ostrowcu

Jak donosi Biełsat, 16 stycznia odłączono od zasilania pierwszy blok elektrowni. Telewizja cytuje komunikat resortu, który brzmi:

System ochrony zadziałał w trakcie eksploatacji doświadczalno-przemysłowej pierwszego bloku elektrowni.

Wcześniej podobne awarie występowały w listopadzie 2020 roku (tuż po uruchomieniu) oraz w grudniu, gdy wystąpiła potrzeba „dodatkowej korekty działania niektórych systemów”.

Po tym, jak Białoruś uruchomiła elektrownię jądrową, Litwini ograniczyli przepustowość prądu z Białorusi do zera. Wilno zapowiadało wcześniej takie kroki, a litewski rząd od lat oprotestowywał kontrowersyjną inwestycję (elektrownia stoi 30 km od granicy litewsko-białoruskiej).

Czytaj też:
Rozdano tabletki jodu, embargo na prąd. Litwa nie odpuszcza po starcie elektrowni jądrowej na Białorusi

Źródło: belsat.eu