Prezydent Trump zlecił stworzenie floty lodołamaczy. USA włączają się do wyścigu o surowce naturalne na biegunach

Prezydent Trump zlecił stworzenie floty lodołamaczy. USA włączają się do wyścigu o surowce naturalne na biegunach

Lodołamacz
LodołamaczŹródło:Shutterstock / vladsilver
Zanim zaczniemy wydobywać surowce na Księżycu i Marsie, trzeba wyjałowić Ziemię tak bardzo, jak tylko się da – wydaje się myśleć prezydent Donald Trump. Właśnie zlecił budowę floty lodołamaczy, które do końca dekady mają pozwolić na założenie baz na biegunach Ziemi. USA włączają się w wyścig z Rosją i Chinami o dostęp do zasobów naturalnych Arktyki i Antarktydy.

Donald Trump podpisał memorandum pod tytułem „Ochrona interesów Stanów Zjednoczonych w Arktyce i na Antarktydzie”. Jego głównym założeniem jest przedstawienie w ciągu 60 dni planu budowy co najmniej trzech ciężkich lodołamaczy do 2029 roku oraz przedstawienia rekomendacji dla lokalizacji dwóch nowych baz w Stanach Zjednoczonych, oraz po jednej na obu biegunach Ziemi. Dokument nadaje podwyższony priorytet programowi prowadzonemu od lat przez Straż Przybrzeżną USA, w ramach którego ma powstać flota trzech ciężkich i trzech średnich okrętów służących do torowania dróg morskich na zamarzniętych wodach w okolicach obu biegunów Ziemi.

USA pozostają daleko w tyle, jeśli chodzi o dostępną flotę lodołamaczy. Obecnie w służbie jest leciwy Polar Star (Gwiazda Polarna) i jeden średni okręt. W tym czasie we flocie Rosji pływa 40 tego typu okrętów, Finlandia posiada ich siedem, a Kanada i Szwecja po sześć.

W memorandum zaznaczono, że nowa flota zostanie użyta do szeregu misji związanych z bezpieczeństwem ekonomicznym i strategicznym kraju. Wśród wymienionych zadań są m.in. eksploracja złóż naturalnych i budowa infrastruktury, w tym kabli na dnie morza.

Czytaj też:
O tym nagraniu jest dziś głośno. Grymas Melanii Trump mówi wszystko