Protest Róży Thun w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Gróbarczyk: Trwa kłótnia w PO. Protest to klops

Protest Róży Thun w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Gróbarczyk: Trwa kłótnia w PO. Protest to klops

Marek Gróbarczyk
Marek Gróbarczyk Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Przekop Mierzei Wiślanej budzi duże emocje. Minister Marek Gróbarczyk przekazał nowe szczegóły dotyczące inwestycji. Odniósł się między innymi do protestu Róży Thun, który nazwał „klopsem”.

Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej był gościem Wirtualnej Polski. Szef resoru odpowiadał m.in. na pytania dotyczące projektu przekopu Mierzei Wiślanej. W ostatnich dniach poinformowano o wpłynięciu ofert na drugi etap inwestycji. Minister zdradził, że całość może się okazać dużo tańsza, niż przewidziano to w pierwotnym kosztorysie.

– Mogę powiedzieć, że jedna z ofert (na drugi etap) jest o połowę niższa niż przewidziany na inwestycję budżet. Zakładam, że ostateczna kwota, w której się zamkniemy to będzie 1,5 mld zł. Pierwotnie zakładaliśmy, że będzie to 1,9 mld zł, ale rynek to zweryfikował – stwierdził minister.

Czy przekop się opłaca?

Pojawiają się także coraz częstsze pytania o to, ile będzie można na inwestycji zarobić?

– Odpowiedz jest prosta. Tyle, ile zarobiliśmy na porcie w Gdyni, budując go przed wojną. Wtedy padały podobne zarzuty, że horrendalnie drogo, że niepotrzebny, że się nie zwróci – przekonywał Marek Gróbarczyk.

Zaznaczył także, inwestycja to szansa na rozwój dla województwa Warmińsko-mazurskiego. – Wiążemy z tą inwestycją nadzieje pod kątem bezpieczeństwa i rozwoju gospodarki. Mamy opracowania, które mówią, że port w Elblągu na siebie zarobi – dodał.

Szef resortu powiedział, że port w Elblągu będzie pełnił funkcje rozładunkowe głównie dla krajów regionu Morza Bałtyckiego i Północnego. Do tego portu będą mogły wchodzić statki oceaniczne, ale o ograniczonej wielkości. – Właścicielem portu są władze miasta Elbląg i to one będą korzystać na tej inwestycji – zapewnił.

Protest Róży Thun

Minister został zapytany o niedawny protest europosłanki PO Róży Thun. Domagała się ona od Komisji Europejskiej, aby ta zablokowała inwestycję.

– Należy ją traktować niezbyt poważnie. Sama komisja określiła to, co powiedziała Pani Róża Thun, jako oszczędne gospodarowanie prawdą. To też wewnętrzny konflikt w rodzinie. Sama Platforma Obywatelska nie wie, czy słowa Róży Thun popierać, czy nie. Każdy poseł ziemi Warmińsko-mazurskiej podpisuje się pod tym projektem rękami i nogami, a tutaj taki klops – zapewnił minister Marek Gróbarczyk. – Komisja Europejska już powiedziała, że ta inwestycja nie zostanie zablokowana. Wszystko, co zostało zrealizowane, a więc pozwolenie na budowę, raporty oddziaływania na środowisko, czy stosowne pozwolenia w ramach realizacji, zostały wykonane. Nie ma żadnych merytorycznych i prawnych podstaw do tego, aby tę inwestycję zablokować – dodał.

Bursztyn z przekopu Mierzei Wiślanej

Minister przypomniał także, że Mierzeja Wiślana skrywa w sobie dwa złoża bursztynu, który zostanie wydobyty. Przyznał jednocześnie, że nie śledzi na bieżąco postępów w wydobyciu surowca.

– W kwestii złóż bursztynu nie mamy żadnych nowych informacji. Wiemy, że są dwa złoża. Jedno na około 900 kg, a drugie 500 kg. Te dane będzie można potwierdzić jednak dopiero w momencie zakończenia robót ziemnych – powiedział minister.

Czytaj też:
Przekop Mierzei Wiślanej. Okręty przepłyną, czy nie? Spór posłanki i MON

Galeria:
Przekop Mierzei Wiślanej
Opracował:
Źródło: Wirtualna Polska