11 tys. naukowców ostrzega przed „niebywałym cierpieniem”. „Mamy moralny obowiązek powiedzieć, jak jest”

11 tys. naukowców ostrzega przed „niebywałym cierpieniem”. „Mamy moralny obowiązek powiedzieć, jak jest”

Konferencja naukowa
Konferencja naukowa Źródło: Pixabay / Andre_Grunden
Ponad 11 tys. naukowców z całego świata połączyło siły. We wtorek 5 listopada wydali ostrzeżenie o „niebywałych cierpieniach”, które wywołają zmiany klimatu, jeśli ludzkość nie zmieni swoich nawyków.

Grupa uczonych wyjaśniła, że zdecydowała się wydać ostrzeżenie ponieważ ma „moralny obowiązek powiedzieć, jak jest”. Dyrektor ds. nauki i polityki w Conservation Biology Institute – Phobe Barnard, jedna z autorek dokumentu, poinformowała, że wnioski płynące z raportu pokazują, że nie ma już pola manewru. Trzeba działać.

Najnowszy raport został opublikowany w czasopiśmie „BioScience”. Naukowcy, którzy pochodzą z ponad 150 krajów, stwierdzili jednoznacznie, że kryzys klimatyczny jest „ściśle związany z nadmierną konsumpcją bogatego stylu życia”. W liście naukowcy skrytykowali decydentów politycznych za brak skutecznych działań. Barnard przestrzegała także, że potomkowie źle ocenią tych, którzy nie dostrzegali poważnych zagrożeń dla cywilizacji, jakim są zmiany klimatu. Naukowcy wymienili kilka kluczowych problemów, którymi ich zdaniem należy się zająć, jeśli ludzkość chce zapobiec najbardziej katastrofalnym scenariuszom. Są to m.in.: problem zanieczyszczania klimatu, kwestia spożywania mniejszej ilości mięsa, ochrona ekosystemu oraz stabilizowanie wzrostu populacji.

Jak zauważa CNN, nie po raz pierwszy tysiące naukowców zjednoczyło się, aby zachęcić ludzi do podjęcia działań na rzecz klimatu. W 2017 roku ponad 16 tys. naukowców z 184 krajów opublikowało list, w którym ostrzegało, że „ludzie i świat przyrody są na kolizyjnym kursie”.

Czytaj też:
USA formalnie wycofują się z porozumienia klimatycznego z Paryża