Sprzęt AGD podrożeje. Producenci tłumaczą to nowymi regulacjami

Sprzęt AGD podrożeje. Producenci tłumaczą to nowymi regulacjami

Zmywarka
Zmywarka Źródło: Shutterstock
Od nowego roku podrożeją m.in. pralki, lodówki i zmywarki. Producenci tłumaczą, że to konieczne ze względu na nowe regulacje unijna, które wymagają od nich... aby sprzęt nie psuł się chwilę po zakończeniu gwarancji.

„Dramat producentów AGD. Unia nakazała im produkować trwały sprzęt” – powinien krzyczeć tytuł tego tekstu. Postawa producentów wydaje się absurdalna. Żalą się oni, że koszty produkcji są tak duże, że trzeba będzie znacząco podwyższyć ceny. Rosnące koszty recyklingu i wymagania w zakresie oszczędności energetycznej to główne aspekty, które mają wpływać na rosnące koszty produkcji. Dodatkowo zapowiedziała walkę z nieuczciwymi praktykami w branży. Przyznano bowiem, że niepokojące jest, że sprzęty gospodarstwa domowego produkowane są w taki sposób, aby szybko się psuły a ich naprawa była niemożliwa, lub nieopłacalna.

Dziesięć rozporządzeń

Po okresie konsultacji przyjęto dziesięć rozporządzeń, które dotyczą przeciwdziałania nieetycznym praktykom producentów AGD. Na liście produktów, które będą objęte szczególną obserwacją, znalazły się m.in.: pralki, lodówki, zmywarki, telewizory, żarówki, zasilacze i silniki elektryczne. Trzy głównie założenia, które przyświecały legislatorom to, aby sprzęty AGD były energooszczędne, bezpieczne i naprawialne.

„Nowe wymagania dotyczące napraw pomogą wydłużyć żywotność urządzeń codziennego użytku, które obecnie psują się zbyt szybko. Bardzo ważne jest, abyśmy odrzucili obecny trend wyrzucania sprzętu, który wyczerpuje zasoby naturalne i opróżnia kieszenie konsumentów” – mówiła Monique Goyens, dyrektor generalny Europejskiej Organizacji Konsumentów.

Co się zmieni?

Główne zmiany dotyczą możliwości naprawy urządzeń gospodarstwa domowego. Zgodnie z nowymi regulacjami, części zamienne do lodówek i zamrażarek mają być dostępne co najmniej siedem lat od zakupu, nawet jeśli dany model zostanie wcześniej wycofany z produkcji. W przypadku pralek i zmywarek ten czas jest dłuższy o trzy lata. Klienci, których zmywarka popsuje się po 10 latach od zakupu, mają mieć szansę na znalezienie części, które umożliwią jej naprawę. Dodatkowo zapisano wymóg, który nakłada na producentów sprzętu konieczność dostarczenia niezbędnych do naprawy elementów najpóźniej 15 dni roboczych od daty złożenia zamówienia.

Czytaj też:
Twoja pralka czy lodówka zepsuły się tydzień po gwarancji? Unia Europejska mówi dość

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Dziennik Gazeta Prawna