Prezydent Trump wykonuje „egzekucję”. Rynek reaguje. Ropa naftowa mocno drożeje

Prezydent Trump wykonuje „egzekucję”. Rynek reaguje. Ropa naftowa mocno drożeje

Rurociąg
Rurociąg Źródło: Shutterstock / Kodda
Rynek zareagował na informacje o śmierci irańskiego generała. Ropa naftowa jest blisko rekordowych wzrostów z tego miesiąca.

Stany Zjednoczone przeprowadziły udany atak na irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, dowódcę elitarnej jednostki Al Kuds, działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i jednego z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis. Na informację o śmierci generała, momentalnie zareagowały rynki. Ropa naftowa zaczęła drożeć o blisko 3 proc. Za baryłkę ropy Brent, trzeba zapłacić 28,16 dolara, czyli o 2,9 proc. więcej, niż wczoraj. Amerykańska ropa zdrożała o 2,8 proc. i obecnie kosztuje 62,86 dolara. Są to niemal największe wzrosty cen od ponad miesiąca.

Na razie jest jeszcze daleko do wzrostów, które zanotowano zaraz po wrześniowym ataku na rafinerię Saudi Aramco. Wtedy ceny ropy poszybowały o 14 proc. w górę. Wynikało to jednak z faktu, że zagrożone było około 5 proc. światowych dostaw surowca.

Pentagon potwierdza

Pentagon w komunikacie podkreślił, że Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej uznawany jest przez Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną. „General Sulajmani aktywnie rozwijał plany ataków na amerykańskich dyplomatów i wojskowych w Iraku i całym regionie. Wraz ze swoją jednostką Al Kuds odpowiedzialny był za śmierć setek Amerykanów i ich koalicjantów (...)” – czytamy w oświadczeniu Departamentu Obrony USA. Pentagon oskarża generała Sulejmaniego o ataki na bazy koalicyjne w Iraku, w tym o atak 27 grudnia oraz twierdzi, że wojskowy „zatwierdziła ataki na ambasadę USA w Bagdadzie, które miały miejsce w grudniu”.

Czytaj też:
Nie żyje kluczowy irański generał. Zginął z rozkazu Donalda Trumpa