Ardanowski o taśmach z ARiMR: Zdyscyplinowałem ich twardymi słowami, ale są efekty

Ardanowski o taśmach z ARiMR: Zdyscyplinowałem ich twardymi słowami, ale są efekty

Jan Krzysztof Ardanowski
Jan Krzysztof Ardanowski Źródło: Newspix.pl / TEDI
– Kiedy tym dyrektorom zwróciłem twardo uwagę, było prawie 20 tysięcy wniosków, dwa dni temu zostało 7 tysięcy tych najtrudniejszych i one mają być rozwiązane w listopadzie – czyli można. – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski w Radiu Zet. Minister zapewnia, że nie stracimy unijnych dotacji na rolnictwo.

Minister rolnictwa odniósł się na antenie Radia Zet do taśm z jego udziałem, które ujawniono kilka dni temu. Chodzi o nagranie rozmów z pracownikami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – Skandalem jest to, że tysiące wniosków na modernizację leżą i nie są obrobione – mówił Ardanowski na nagraniu.

Teraz zapewnia, że rozpatrywanie większości wniosków o unijne dopłaty idzie dobrze. – W miarę dobrze idą wszystkie problemy masywne: płatności bezpośrednie, zaliczki, pomoc suszowa. To idzie z automatu, zresztą trudno, żeby nie szło, skoro agencja tyle lat już funkcjonuje – powiedział minister.

Z drugiej strony przyznał, że gorzej było z wnioskami inwestycyjnymi, dotyczącymi modernizacji dla rolników, zakładów przetwórczych i rolniczego handlu detalicznego. Minister zapewnia, że po jego interwencji doszło do znaczącej zmiany.

Wniosków na modernizację dla rolników właśnie wtedy, kiedy tym dyrektorom zwróciłem twardo uwagę, było prawie 20 tysięcy, dwa dni temu zostało 7 tysięcy tych najtrudniejszych i one mają być rozwiązane w listopadzie – czyli można – stwierdził Ardanowski. – Mi jest przykro, że takimi twardymi słowami musiałem ich zdyscyplinować, ale efekty są i już w tej chwili nie ma zagrożenia wykorzystania środków – dodał, podkreślając, że nie ma już żadnego zagrożenia utraty unijnych środków na polskie rolnictwo.

Ardanowski na nagraniu: Tysiące wniosków leżą

Przypomnijmy, że Jan Krzysztof Ardanowski został nagrany podczas rozmowy z pracownikami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Do nagrania dotarli dziennikarze Niezależnych Mediów Podlasia.

– Skandalem jest to, że tysiące wniosków na modernizację leżą i nie są obrobione. (...) Przyjęliście wnioski, około czterystu w lutym i żaden nie został rozpatrzony. To jest absolutny skandal – powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas spotkania z pracownikami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Do nagrania dotarli dziennikarze Niezależnych Mediów Podlasia. – Jeżeli jest problem interpretowania tych przepisów, na co wolno, na co nie wolno, co jest kosztem kwalifikowanym, co nie jest kosztem kwalifikowanym na przykład – to obowiązuje was interpretacja Ministerstwa Rolnictwa, a nie wasza, żadnych waszych prawników. To minister bierze na siebie odpowiedzialność za interpretację prawa, dając wam w ten sposób parasol ochronny – powiedział Ardanowski.

„Jesteśmy realnie na etapie zagrożenia”

– Co komisja może? Podać nas do Trybunału, będziemy się kilka lat procesować i nawet jeżeli po kilku latach uznamy, że nie mieliśmy racji, to zwrócimy, oddamy jakieś pieniądze, ale przez te ileś lat to dobro, które uczyniliśmy działa, to dobro funkcjonuje. I nie waszą rolą jest interpretowanie przepisów zawsze tak, żeby udowodnić, że rolnik czy beneficjent nie ma racji. My jesteśmy realnie na etapie zagrożenia, utraty pieniędzy unijnych – tłumaczył minister rolnictwa. Portal Niezależne Media Podlasia udostępnił w serwisie YouTube ponad 25-minutowe nagranie z udziałem Jana Krzysztofa Ardanowskiego.

Czytaj też:
Minister Rolnictwa: Opór przeciwko Wojciechowskiemu w PE to wendeta PSL-u. Ja będę go wspierał

Opracował:
Źródło: Radio Zet