Luksusowy odrzutowiec sieci hotelowej. Bilet kosztuje fortunę

Luksusowy odrzutowiec sieci hotelowej. Bilet kosztuje fortunę

Luksusowy samolot Four Seasons
Luksusowy samolot Four Seasons Źródło: Four Seasons Hotels and Resorts
Sieć hoteli Four Seasons Hotels and Resorts zaprezentowała drugą wersję swojego luksusowego odrzutowca. Wysłużonego Boeinga zastąpi nowy Airbus. Lot ociekającym luksusem samolotem kosztuje jednak fortunę.

Sieć hoteli Four Seasons Hotels and Resorts zaprezentowała nowy samolot, którego luksusowe wnętrza spełnią wymagania nawet najbardziej wymagających klientów. Sieć zamówiła Airbusa A321 LR, którego wnętrza ociekają luksusem. Nowy samolot zastąpi służącego do tej pory Boeinga 757. Nowa maszyna dołączy do floty na początku 2021 roku i będzie posiadać najwyższą i najszerszą kabinę pośród samolotów podobnej klasy. Wszystko to, aby zwiększyć komfort pasażerów. Samolot będzie posiadał także specjalnie zaprojektowany luk bagażowy, który pomieści więcej walizek.

Luksus w powietrzu

Na pokładzie samolotu klienci otoczeni będą produktami najbardziej znanych marek takich jak Bvlgari czy Bose. Do ich dyspozycji przez cały lot jest także prywatny szef kuchni, który przygotowuje dania, którym daleko do tych serwowanych na pokładach samolotów rejsowych. Na pokładzie jednocześnie przebywać może maksymalnie 48 pasażerów. Wynika to głównie z potrzeby zapewnienia gościom odpowiedniego komfortu, a także takiego ustawienia siedzeń, aby możliwe było swobodne rozmawianie z innymi. Każdy z gości będzie miał zapewnione dwa metry kwadratowe wolnej przestrzeni.

– Projektując nowy samolot marki Four Seasons Private Jet, inspirowaliśmy się przepychem i designem podobnych maszyn z czasów, kiedy każdy lot traktowany był jako specjalna okazja. – mówi dla CNN Dana Kalczak, dyrektor designu w Four Seasons Hotels and Resorts.

Warsztaty dla pasażerów

Lot nowym samolotem Four Seasons Hotels and Resorts to nie tylko luksus, ale także szansa, aby nauczyć się czegoś nowego. Sieć postanowiła przygotować dla pasażerów szereg warsztatów, które umilą czas w powietrzu. Podczas lotu będzie można nauczyć się robić drinki, gotować, albo dbać o swoje ciało.

Podróż nowym samolotem możliwa będzie jednak jedynie dla osób z wyjątkowo grubym portfelem. Ceny biletów zaczynać się będą bowiem od 147 tys. dolarów, czyli ponad pół mln zł.

Czytaj też:
Potężne obroty w branży marek luksusowych. 217 mld dolarów za jeden rok
Galeria:
Luksusowy samolot Four Seasons