Pracownik linii lotniczych zdobył numer pasażerki. Później nękał ją SMS-ami i oferował seks

Pracownik linii lotniczych zdobył numer pasażerki. Później nękał ją SMS-ami i oferował seks

Wnętrze samolotu
Wnętrze samolotuŹródło:Fotolia / kasto
Jedna z pasażerek pozwała firmę American Airlines oraz jej pracownika, a sprawa dotyczy nękania wiadomościami tekstowymi. Kobieta twierdzi, że tajemniczy mężczyzna w zdobył jej numer telefonu, a później zasypywał SMS-ami, z których część zawierała podtekst seksualny.

Ashley Barno w kwietniu 2019 roku znalazła się na międzynarodowym lotnisku w San Diego. Wówczas czekając na swój lot dostała SMS-a z numeru, którego nie znała i z którym nigdy się nie kontaktowała. Nadawca napisał, że spotkał ją na lotnisku. „Tak w ogóle to muszę powiedzieć ci, że wyglądasz wspaniale” – napisał mężczyzna, który przedstawił się jako Ahmad pracujący dla American Airlines. Z treści SMS-ów przekazanych redakcji CNN wynika, że Barno zaczęła wypytywać, jak nadawca zdobył jej numer. Ten w odpowiedzi stwierdził, że spisał go z etykiety na bagażu i zaczął dopytywać, czy będzie leciała tym samym lotem co on. Gdy kobieta poprosiła go o podejście i przywitanie się stwierdził, że nie może jej znaleźć. „Ale dzisiaj wyglądasz przepięknie w tym szarym topie” – dodał.

Korzyści ze znajomości

Na tym jednak nie koniec. Ahmad wypytywał Barno o numer jej siedzenia w samolocie i zaoferował wolne miejsce obok niego. Chociaż kobieta prosiła go o to, by zostawił ją w spokoju, ten zapewniał, że na przyjaźni z nim może jedynie skorzystać. Wśród wspomnianych „korzyści” wymieniał dobre miejsca w samolotach, dostęp do saloników lotniskowych, a nawet darmowe loty. Pasażerka już na pokładzie maszyny zgłosiła sprawę stewardessie, która „była pomocna, miła i uprzejma”. Dodała też, że zna wspomnianego Ahmada, a przewoźnik zadbał o to, by kobieta po wylądowaniu została eskortowana z samolotu tak, by nikt jej po drodze nie zaczepiał.

Tajemniczy mężczyzna nie zamierzał jednak odpuścić. Jeszcze na długo po locie wypisywał do Barno, natarczywie oferując seks oraz wysyłając jej sugestywne zdjęcia. Działalność prześladowcy sprawiła, że kobieta miała problemy ze snem, apetytem oraz trudności w nawiązaniu relacji. Postanowiła więc pozwać zarówno Ahmada, jak i przewoźnika, oskarżając firmę o niedbałość w zatrudnieniu i nadzór nad pracownikiem. Pierwszą rozprawę zaplanowano na czerwiec.

Wprawdzie firma American Airlines nie ustosunkowała się do zarzutów pod jej adresem, ale potwierdziła, że Ahmad nie pracuje już dla firmy, a w momencie, gdy zaczął nękać pasażerkę na lotnisku, miał wolne.„American Airlines poważnie traktuje prywatność i bezpieczeństwo naszych klientów. Zbadaliśmy zarzut i podjęliśmy odpowiednie działania” – dodano.

Czytaj też:
Kobieta musiała zrobić test ciążowy przed lotem. „To było poniżające”