Śmiertelnie trujące napoje w sklepach. Śledczy zatrzymali 56-letnią kobietę

Śmiertelnie trujące napoje w sklepach. Śledczy zatrzymali 56-letnią kobietę

Niemiecka policja
Niemiecka policja Źródło: Fotolia / farbkombinat
Policja zatrzymała 56-letnią kobietę, która jest podejrzewana o dolewanie rozpuszczalnika do napojów w supermarketach w Monachium. Śledczy prowadzoną sprawę nazywają „nietypową i skomplikowaną”.

Już w ubiegłym tygodniu dwie kobiety w wieku 34 i 42 lat oraz 48-letni mężczyzna wymagali pomocy lekarskiej, po tym jak napili się bezalkoholowego napoju orzeźwiającego. Po spożyciu poczuli się źle: miały nudności, zawroty głowy i problemy z krążeniem. Zatrute butelki zakupione zostały w supermarketach w Monachium w marcu i kwietniu 2020 roku. Jak powiedział rzecznik policji w Monachium „ktoś wcześniej otworzył je, usunął z nich część napoju i dolał do pełna rozpuszczalnik. Środek trujący za każdym razem był taki sam”. Lekarze poinformowali, że wypicie takiego napoju mogło spowodować śmierć.

Dlaczego policja nie podała nazwy napoju? Ponieważ ostrzegła, że „trucizna może znajdować się w każdym. W gruncie rzeczy zatruta może być każda butelka zamykana na metalową nakrętkę”. Po pewnym czasie poinformowano o czwartej osobie, która trafiła do szpitala po wypiciu płynu.

56-latka zatrzymana

Policja już na pierwszym etapie śledztwa zakomunikowała, że „śledztwo jest nietypowe i skomplikowane”, ponieważ sprawca nie zostawił żadnego oświadczenia ani nie próbował szantażować producentów napoju czy właścicieli supermarketów. W poniedziałek 8 czerwca poinformowano, że w związku ze sprawą zatrzymana została 56-letnia kobieta. Śledczy nie zdradzają wielu informacji na temat podejrzanej, ale wiadomo, że kobieta ma poważne zaburzenia psychiczne.

W Monachium powstała specjalna policyjna grupa śledcza „Soko Tox”. Konsumenci są ostrzegani i proszeni o to, aby próbowali małą ilość każdego napoju z metalową nakrętką lub kapslem przed konsumpcją. W przypadku wyczucia „goryczy oraz zapachu i smaku chemii, klienci są proszeni o kontakt z policją.

Czytaj też:
Kogo najczęściej zabijają kierowcy TIR-ów na polskich drogach?

Źródło: sueddeutsche.de, Wprost.pl