Przesyłki z Chin zalewają Polskę. To ponad połowa listów spoza UE

Przesyłki z Chin zalewają Polskę. To ponad połowa listów spoza UE

AliExpress
AliExpressŹródło:Shutterstock / BigTunaOnline
Jak informuje „Puls Biznesu”, Polska dosłownie zalewana jest przesyłkami z Chin. Powód? Chodzi głównie o rosnącą popularność azjatyckich sklepów internetowych.

Część Polaków nadal przy zakupach kieruje się przede wszystkim ceną. Do takich wniosków można dojść, obserwując ciągle rosnącą popularność sklepów internetowych z Chin, a w tym najbardziej popularnego serwisu aukcyjnego – AliExpress.

Jak podaje „Puls Biznesu”, sytuacja staje się dość problematyczna. Chodzi o ilość przesyłek, które trafia do Polski z Chin. W 2016 roku z Chin wysłano nad Wisłę niespełna 5 mln listów. W 2017 r. było to już 11,5 mln, a rok później aż 14 mln. Liczba ta ciągle rośnie i jest to problem nie tylko dla Poczty Polskiej.

Połowa przesyłek spoza Unii Europejskiej

W 2018 roku listy i paczki z Chin stanowiły już ponad połowę wszystkich przesyłek spoza . Co ciekawe, przesyłki zagraniczne, których we wskazanym roku była aż 47 mln, stanowiły co piątą paczkę dostarczoną przez listonosza. Wśród nich, ponad 25 mln przybyło spoza UE.

Dlaczego przesyłki z Chin są tak problematyczne? Chodzi głównie o podatki. Jak przypomina „PB”, sprzedawca handlujący na AliExpress i innych chińskich platformach może konkurować ceną, gdyż nie jest zobowiązany do doliczania podatku VAT. Podatek oraz ewentualne opłaty celne przerzucane są na kupującego, ale... niewiele osób je płaci. Rosnąca popularność tego typu handlu to więc nie tylko utrudnienie dla poczty, ale także dla polskiej konkurencji i lokalnego handlu.