Cena normalna i uwzględniająca koszty środowiskowe. Sklep sprawdza, którą wybiorą klienci

Cena normalna i uwzględniająca koszty środowiskowe. Sklep sprawdza, którą wybiorą klienci

Maseczka w sklepie
Maseczka w sklepie Źródło: Shutterstock / Drazen Zigic
Ile faktycznie kosztuje produkt leżący na półce? Jeden ze sklepów sieci Penny w Berlinie postanowił pokazać dwie ceny. Obok tej standardowej powieszono także cenę uwzględniającą koszty środowiskowe. Wybór należy do klientów.

Jeden ze sklepów w Berlinie postanowił sprawdzić poziom świadomości ekologicznej swoich klientów. Przy szesnastu produktach w berlińskim punkcie sieci Penny pojawiły się dodatkowe tabliczki z ceną. Obok standardowej kwoty, klienci zobaczyli także cenę powiększoną o koszty środowiskowe wytworzenia produktu.

Kampania, którą nazwano „Zielona Droga” ma na celu uświadomienie klientom ile faktycznie kosztują produkty, które na co dzień kupują. Sieć wliczyła w cenę produkty wszystkie dodatkowe koszty, które ponosi środowisko naturalne przy wytwarzaniu danego towaru. Co ciekawe, klient może wybrać niższą cenę, ale sama obecność tej drugiej, ma mu uświadomić, że jego oszczędność jest tylko iluzoryczna.

Mięso, nabiał, warzywa i owoce

Po zakończeniu projektu sieć ma zamiar przeprowadzić badanie wśród klientów, którzy wybrali specjalnie oznakowane produkty. Jednym z pytań będzie, czy byliby w stanie zapłacić wyższą cenę, która uwzględnia koszty środowiskowe. A bywa ona dużo wyższa. Najbardziej zauważalne jest to przy produktach pochodzenia zwierzęcego. Do standardowej ceny mięsa doliczono np. emisję gazów cieplarnianych, zużycie wody, energii, czy koszty transportu. Ceny mięsa wzrosły nawet dwukrotnie. Za kilogram mielonego mięsa wieprzowego klienci zamiast 2,79 euro mogą też zapłacić 7,62 euro. Podrożał także nabiał. Za litr mleka należy zapłacić o 122 proc. więcej względem pierwotnej ceny, a ser żółty 88 proc. więcej. Co ciekawe, droższe są także warzywa i owoce. Chodzi głównie o wyjałowienie terenów uprawnych, wpływ nawożenia i wysuszenia gleby. Ziemniaki i pomidory kosztują 12 proc. więcej, a jabłka 8 proc. ponad pierwotną cenę.

Czytaj też:
Koniec plastiku w Happy Mealach w McDonald’s. Zdecydowała ekologia