Pandemia pomogła polskim producentom żywności. Eksport kwitnie

Pandemia pomogła polskim producentom żywności. Eksport kwitnie

Kiełbasa – przetworzony produkt mięsny
Kiełbasa – przetworzony produkt mięsny Źródło: Pexels / PhotoMIX Ltd.
Pandemia nie wstrzymała, lecz dała impuls polskim producentom żywności do zwiększenia eksportu, jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

Wyniki za cały 2020 rok nie są jeszcze dostępne, ale periodyk podaje te od stycznia do końca listopada, czyli dające obraz sytuacji z 11 miesięcy pandemicznego roku. Te właśnie dane są bardzo optymistyczne.

Dane niepełne, ale nad wyraz optymistyczne

Okazuje się, że polska żywność w okresie styczeń-listopad 2020 roku sprzedała się na świecie za kwotę 31,3 mld euro. W 2019 roku, ale całym, ta wartość wyniosła 31,8 mld euro (a w samym grudniu 2,5 mld euro. Jednocześnie grudzień 2020 roku nie był gorszy od wcześniejszego, choć pełnych danych nie ma).

„Dziennik Gazeta Prawna cytuje Andrzeja Gantera, dyrektora generalnego Polskiej Federacji Producentów Żywności: – Druga połowa ub.r. była bardzo dobra dla sektora. Znacznie lepsza niż pierwsza, kiedy to zadziałał szok spowodowany wprowadzeniem lockdownu.

Dlaczego polska żywność sprzedawała się zagranicą tak dobrze, mimo trudnego roku? Zadziałał niski kurs złotego, podwyżka cen żywności na rynkach światowych i wzmocnienie się pozycji polskiej żywności nie tylko u odbiorców z krajów Unii Europejskiej, ale także poza nią.

Eksport nie tylko do krajów UE

Przykładowo, jak pisze „DGP” eksportujemy więcej mleka i nabiału do Chin, na Ukrainę, do Algierii. Z kolei mniej mięsa i soków, ale to dlatego, że zablokowany był sektor horeca (hotele, restauracje, catering).

Czy kolejny rok będzie równie udany? To się jeszcze okaże, ale według ekspertów może być o to trudno. To dlatego, że państwa będą bardziej chronić swoje rynki. Polska żywność będzie się więc musiała zmierzyć z protekcjonizmem.

Czytaj też:
WHO krytykuje Unię Europejską. „Bardzo niepokojący trend”