Odkąd w życie weszły przepisy ograniczające handel w niedziele i święta, z roku na rok mamy coraz mniej okazji do zrobienia zakupów w ostatni dzień tygodnia. Na 2021 rok przewidziano jedyne 7 niedziel handlowych. Zła informacja jest też taka, że 5 z nich jest już za nami, a najbliższa będzie miała miejsce dopiero w grudniu.
Niedziele handlowe 2021 - kalendarz:
- 31 stycznia 2021 r.,
- 28 marca 2021 r.,
- 25 kwietnia 2021 r.,
- 27 czerwca 2021 r.,
- 29 sierpnia 2021 r.,
- 12 grudnia 2021 r.,
- 19 grudnia 2021 r.
Niedziele handlowe październik 2021. Sklepy otwarte 10 października
Mimo iż na najbliższą niedzielę handlową będziemy musieli zaczekać jeszcze 2 miesiące, to zakaz handlu może nie dawać się nam zbyt mocno we znaki. Wszystko za sprawą dużych sieci handlowych, które w ostatnich miesiącach coraz śmielej wykorzystują luki prawne.
Od wakacji w każdą niedzielę otwierają się wybrane sklepy sieci Biedronka. Jest to możliwe dzięki podpisaniu umowy z Pocztą Polską i umożliwieniu klientom odbierania i nadawania paczek w sklepach. Tym samym markety stały się placówkami pocztowymi, które mogą być otwarte w każdą niedzielę.
Na podobnych zasadach od kilku tygodni otwierają się również inne markety. W niedzielę handlową i niehandlową zakupy możemy zrobić w wybranych sklepach sieci: Lidl, Auchan, Carrefour i Kaufland.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami w każdą niedzielę zakupy możemy robić również w:
- sklepach osiedlowych, w których klientów obsługuje właściciel
- lokalach gastronomicznych
- miejscach rozrywki
- sklepach działających na zasadzie franczyzy, np. Carrefour Express
- marketach na dworcach PKP
- kwiaciarniach
- aptekach
- placówkach pocztowych
Politycy chcą zmian w obowiązujących przepisach
Politycy i związkowcy mają dość obchodzenia przepisów. Sejm przegłosował już ustawę, na mocy której mogłoby dojść do zmian obowiązujących norm. Jednym z wymogów to przyznania placówce statusu placówki pocztowej miałoby być udowodnienie, że 50 proc. jej przychodów stanowią usługi pocztowe. Projekt ustawy trafił już na obrady komisji senackich. Zaproponowano tam, żeby próg przychodów z usług pocztowych wynosił 40 proc.