Zerowy VAT nie obniżył ceny zakupów. Rozczarowanie już pierwszego dnia

Zerowy VAT nie obniżył ceny zakupów. Rozczarowanie już pierwszego dnia

Sklep spożywczy
Sklep spożywczy Źródło:Pixabay
Nadzieje kupujących na to, że niższy VAT obniży ceny w sklepach, rozwiały się w chwili, gdy przyszło do płacenia. Jeśli jest cokolwiek w dół, to o kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt groszy.

„Chodzicie codziennie na zakupy. Dajcie znać, czy faktycznie nasze sklepy osiedlowe obniżyły ceny czy zwyczajnie zechcą na nas dorobić na boku” – napisał we wtorek na forum sąsiedzkim na Facebooku mieszkaniec podłódzkiej miejscowości. Data postu nie była przypadkowa: 1 lutego zaczął obowiązywać zerowy VAT na żywność, która do tej pory była obłożona podatkiem na poziomie 5 proc.

Klienci nie mieli wielkich oczekiwań wobec zerowego VAT

Umieszczający ogłoszenie mógł się zdziwić, bo zamiast chóru głosów, że jeszcze tego samego dnia rozpoczną się oddolne sąsiedzkie kontrole, a sprzedawcy, u których ceny ani drgnęły, zostaną ukazani społecznym ostracyzmem (lub donosem do Inspekcji Handlowej – wszak premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że podległe mu instytucje będą kontrolowały, czy handlowcy obniżyli ceny), sąsiedzi odpisali, że żadnych złudzeń co do spadku cen nie mają. Bo w górę idą ceny surowców, gaz, zresztą nawet największa sieć dyskontów, Biedronka, podniosła ceny w ostatnich dniach stycznia, zatem obniżenie VAT o 5 proc. spowoduje w najlepszym razie, że wrócą one do poziomu sprzed podwyżki. Podnieść ceny, by następnie je obniżyć – znamy to doskonale.

Prognozy konsumentów pokrywają się z tym, co wieszczyli analitycy, czyli że żadnego odczuwalnego spadku cen nie będzie. Koszt wytwarzania produktów żywnościowych poszedł w górę tak znacząco, że obcięcie VAT spowoduje spadek w najlepszym razie o kilkadziesiąt groszy.

Zerowy VAT będzie kosztował budżet 6 - 7 mld zł

– Z rzetelną oceną wpływu tej zmiany na poziom cen trzeba poczekać na pojawienie się miarodajnych danych, czyli minimum do marca. Niemniej nie ma wielkich szans, że będzie to realnie odczuwalne dla portfeli. To niewielkie obniżki, dodatkowo zostały one bądź zostaną za chwilę skonsumowane wysokim wzrostem inflacji – powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.

Dodał, że ta zmiana uderzyć może w mniejsze sklepy, które już na wejściu od wielu producentów otrzymują często gorsze warunki cenowe niż dyskonty.

Obniżka VAT z 5 proc. do zera ma obowiązywać pół roku, budżet będzie to kosztowało według szacunków 6–7 mld złotych.

Czytaj też:
Maksymalne ceny na Węgrzech. Sklepikarze mają problem, dyskonty wprowadzają swoje limity

Źródło: Wprost / Rzeczpospolita