PIE: Dzięki zakazowi handlu w niedzielę nastąpi rozwój sklepów autonomicznych

PIE: Dzięki zakazowi handlu w niedzielę nastąpi rozwój sklepów autonomicznych

Zaostrzenie zakazu handlu doprowadzi do rozwoju sklepów bezosobowych?
Zaostrzenie zakazu handlu doprowadzi do rozwoju sklepów bezosobowych?Źródło:Foto.Sports
Reakcją firm handlowych na zakaz handlu w niedziele niehandlowe może być rozwój sklepów autonomicznych, stwarzających klientom możliwość całodobowego zakupu spośród ograniczonej liczby produktów - przewiduje Urszula Kłosiewicz-Górecka z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Na początku lutego weszła w życie nowelizacja ustawy dotycząca handlu w niedzielę. Miała ona na celu położyć kres praktykom stosowanym przez sieci handlowe za sprawą których wprowadzony w 2018 roku zakaz handlu był omijany. "Furtką" stosowaną przez sieci było uzyskanie statusu placówki pocztowej, dzięki czemu klienci mieli możliwość zrobienia zakupów w niedzielę w niemal wszystkich sklepach.

Przyjęta jesienią zeszłego roku nowela zakłada, że w niehandlowe niedziele działalność mogą prowadzić jedynie placówki, której przychody z działalności przekraczają 40 proc.

Ponadto działalność nadal będą mogły prowadzić sklepy prowadzone przez właściciela (mogą korzystać w tym celu z pomocy członków rodziny), a także wszyscy ci, którzy byli obecni na liście ponad 30 wyłączeń (m.in. restauracje, kawiarnie, kwiaciarnie, cukiernie, lodziarnie, czy stacje paliw)

Zakaz handlu przyspieszy rozwój sklepów autonomicznych?

Jakie zmiany wywoła zaostrzenie niedzielnego zakazu handlu? Według Urszuli Kłosiewicz-Góreckiej z Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym, nowe zasady mogą spowodować przyspieszenie prac firm handlowych nad doskonaleniem poszczególnych obszarów funkcjonowania e-handlu (prezentacja, łatwość i bezpieczeństwo płatności, szybkość dostawy) oraz synergią handlu stacjonarnego i e-handlu.

- Reakcją firm handlowych na zakaz handlu w niedziele niehandlowe może być rozwój sklepów autonomicznych, stwarzających klientom możliwość całodobowego zakupu spośród ograniczonej liczby produktów (około 500) – podkreśla Kłosiewicz-Górecka.

Według ekspertki sklepy bezosobowe mogą stać się odpowiedzią nie tylko na zakaz handlu w niedziele niehandlowe, ale również na rosnącą presję płacową ze strony pracowników handlu.

Przypomnijmy, że zakaz handlu w niedzielę wprowadzono w marcu 2018 roku. Początkowo (od marca do grudnia 2018 r.) sklepy pozostawały otwarte w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Następnie możliwość zrobienia zakupów istniała już tylko w ostatnią niedzielę miesiąca. Od 2020 roku przewidziano jedynie siedem niedziel handlowych w ciągu roku. Najbliższa niedziela handlowa przypada 10 kwietnia, na tydzień przed Wielkanocą.

Czytaj też:
Niedziele handlowe 2022. To koniec systemu, jaki znamy. Czekają nas drastyczne zmiany

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny