Kryzys węglowy. PGG zmienia zasady sprzedaży. Koniec składów, jakie znamy

Kryzys węglowy. PGG zmienia zasady sprzedaży. Koniec składów, jakie znamy

Węgiel
Węgiel Źródło:Pxhere
Klienci Polskiej Grupy Górniczej będą mogli zamówić węgiel z dowozem do wybranego składu przez Kwalifikowanych Dostawców Węgla. Na razie sieć obejmuje cztery składy, wkrótce ma ich przybyć ponad 20.

Jeszcze kilka dni temu przed kopalniami stały sznury samochodów, których kierowcy gotowi byli czekać nawet ponad sto godzin, by odebrać węgiel, który akurat pojawił się z przeznaczeniem do sprzedaży detalicznej. Kolejki, jak za czasów PRL, nie umknęły uwadze zagranicznych mediów.

Dziennikarze Reuteresa opisywali, jak w upale „ stoją w kolejce dziesiątki samochodów osobowych i ciężarowych”, a czekający „obawiają się zimowych niedoborów”. „Niestrudzeni kierowcy czekają dniami i nocami, by zaopatrzyć się w opał w kolejkach rodem wziętych z wydawałoby się zamierzchłych czasów PRL-u” – kwitowała agencja.

twitter

Kwalifikowani Dostawcy Węgla rozwiozą węgiel

Na szczęście ten widok należy do (niezbyt chlubnej) przeszłości. Polska Grupa Górnicza zmienia zasady sprzedaży cennego jak nigdy surowca. Od wtorku w sklepie internetowym PGG można skorzystać z opcji dowozu węgla przez Kwalifikowanych Dostawców. Na początek węgiel będzie rozwożony do czterech składów i tam wydawany, z czasem sieć ma objąć cały kraj.

„W następnych dniach kolejnych ponad 20 dostawców PGG pojawi się (...) m.in. w woj. zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim, świętokrzyskim, lubelskim, mazowieckim, łódzkim, podkarpackim, dolnośląskim i małopolskim. Docelowo sieć składów KDW będzie rozlokowana na terenie całego kraju” – czytamy w komunikacie spółki.

PGG przekonuje, że dzięki uruchomieniu własnych dostawców ujednolici standard obsługi logistycznej, a przy tym będzie miała jakiś wpływ na ceny usługi transportu. Zapewnia także, że wybór partnerów do sieci KDW miał charakter otwarty i transparentny, a mógł w nim wziąć udział każdy zainteresowani przedsiębiorca. Głównym kryterium była cena za usługę dostawy.

Część składów węgla nie zgodziła się na nowe warunki PGG

Zgłaszając się do naboru, firma musiała udowodnić, że dysponuje utwardzonym i zabezpieczonym składem węgla i ma całą niezbędną do sprzedaży węgla infrastrukturę: legalizowaną wagę oraz odpowiednie samochody zdolne odbierać z kopalni węgiel i dostarczać odbiorcom finalnym.

Warunków postawionych przez PGG nie zaakceptowała część składów węgla oraz firm transportowych. Na wtorek ich przedstawiciele zapowiedzieli protest przed siedzibą dyrekcji rybnickiej kopalni Jankowice — części należącej do PGG kopalni ROW.

Koniec ze składami węgla, jakie znamy

W nowym systemie zamówienia na węgiel będą składane w e-sklepie PGG. A co z osobami starszymi oraz klientami, którzy nie obsługują internetu? Grupa rozważa drobne modyfikacje systemu sprzedaży, ale online ma pozostaćgłównym kanałem dystrybucji węgla opałowego. Oznacza to, że klienci nie mają, jak dotychczas, kontaktować się z najbliższym (lub najbardziej zaufanym) składem węgla, ale złożyć zamówienie przez internet i jako miejsce odbioru wskazać najbliższy skład.

Czytaj też:
Co robić na składzie, gdy brakuje węgla? Ktoś na urlopie, ktoś dom remontuje, jedyny obecny zamiata plac

Opracowała:
Źródło: PAP / Wprost