Zero nowych zamówień i wycofywane wcześniejsze ustalenia. Tak źle w Boeingu nie było nigdy

Zero nowych zamówień i wycofywane wcześniejsze ustalenia. Tak źle w Boeingu nie było nigdy

Boeing 737 Max 8 Ethiopian Airlines
Boeing 737 Max 8 Ethiopian Airlines Źródło: Shutterstock / Markus Mainka
Jest najgorzej od początku istnienia firmy, czyli od 1962 roku. Takie wieści przekazały władze Boeinga podając wyniki za kwiecień. Firma zaraportowała, że w minionym miesiącu nie otrzymała żadnego nowego zamówienia. Musi radzić sobie także z falą odwołanych rezerwacji na model 737 Max.

Jeśli rok 2019 wydawał się najgorszym, jaki mogły sobie wyobrazić władze Boeinga, to co mają powiedzieć o 2020? Fatalna passa firmy trwa już ponad rok. Rozpoczęła się w 29 października 2018 roku, gdy doszło do katastrofy Boeinga 737 Max indonezyjskich linii Lion Air, w wyniku której zginęło 189 osób. 10 marca 2019 roku rozbił się drugi z Max-ów. Samolot Ethiopian Airlines, jak się później okazało, spadł z tego samego powodu, co samolot Lion Air. Przyczyną był wadliwy system MCAS, który miał zapobiegać tak zwanemu przeciągnięciu. W drugiej katastrofie zginęło 157 pasażerów i członków załogi.

Początek problemów

Katastrofy samolotów rozpoczęły wielomiesięczne śledztwo Federalnej Agencji Lotnictwa. Model 737 Max został uziemiony niezwłocznie po drugiej katastrofie. Do dziś samoloty, które miały być przełomem w funkcjonowaniu firmy i uratować jej finanse, stoją w hangarach, pasach postojowych, czy specjalnie przystosowanych do tego parkingach na całym świecie. Agencja nadal nie zgodziła się na przywrócenie maszyn do kursowania.

W kwietniu Boeing przyjął prośby o anulowanie zamówień na 108 samolotów tego modelu. Od kilku miesięcy, głównie ze względu na przedłużający się proces ponownej certyfikacji, część linii lotniczych stopniowo odwołuje wstępne zamówienia na Max'y. Wybuch pandemii i związane z tym zawieszenie lotów, które postawiło część przewoźników na skraju bankructwa, wpłynęło na kolejną falę odwoływania zamówień.

Boeing zaraportował, że w kwietniu z fabryk wyjechało tylko sześć samolotów. Pierwszy kwartał firma zamknęła z wynikiem 56 nowych maszyn, czyli o 67 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Czytaj też:
„Dziś będzie wasz ostatni dzień w pracy”. Tak dyrektor Ubera zwolniła 3500 pracowników. Nie kryła wzruszenia