Tłumy narciarzy i snowboardzistów na stokach. Policja zapowiada kontrole

Tłumy narciarzy i snowboardzistów na stokach. Policja zapowiada kontrole

Tłumy na stokach 13 lutego, zdj. ilustracyjne
Tłumy na stokach 13 lutego, zdj. ilustracyjne
Otwarcie stoków 12 lutego mogło oznaczać tylko jedno – do wielu miejscowości na południu Polski dotarło mnóstwo osób.

Od 12 lutego można korzystać z wyciągów narciarskich, a pierwsi goście pojawili się na stokach już w piątek. Stoki są otwarte, ale jak zapewnia policja, np. z Nowego Sącza, będzie pilnować sytuacji. Na pięciu stokach na Sądecczyźnie od poniedziałku do piątki zjeżdżać będą także policyjni narciarze.

„Ich zadaniem, oprócz wsparcia w kontrolowaniu przestrzegania obostrzeń, będzie zapewnienie bezpieczeństwa oraz ochrona życia i zdrowia narciarzy, a także zapobieganie kradzieżom, szczególnie sprzętu narciarskiego” – opisuje policja.

Na stokach tłok, w sobotę przybyło narciarzy

Jeszcze w piątek 12 lutego stoki nie były tak bardzo oblegane, Polacy i Polki jeszcze pracowali, a i jeśli chcieli pozjeżdżać, musieli dostać się do południowych części kraju. Sobota to już inna bajka, a na stokach od wczesnych godzin porannych można zobaczyć wielu narciarzy czy snowboardzistów.

Zainteresowanym polecamy podejrzenie tego, co dzieje się na stokach poprzez kamerki online.

Pasjonaci zimowych sportów są zadowoleni, że w końcu mogą pojeździć na nartach i chwalą pogodę. Natomiast pracownicy obsługujący stoki zapewniają, że zasady reżimu sanitarnego są przestrzegane. Andrzej Moskal z Polskich Kolei Linowych mówił: – Zmniejszone są przepustowości kolei, na Kasprowy Wierch zabieramy połowę przepustowości nominalnej, czyli z 60, do wagoników możemy wpuścić tylko 30 osób.

Źródło: WPROST.pl / x-news