Fiasko publicznej zbiórki na odbudowę Pałacu Saskiego. Polaków nie zachęciła specjalna ulga

Fiasko publicznej zbiórki na odbudowę Pałacu Saskiego. Polaków nie zachęciła specjalna ulga

Widok na kolumnadę, która łączyła skrzydła Pałacu Saskiego. Widoczny pośrodku pomnik księcia Józefa Poniatowskiego stoi obecnie przed Pałacem Prezydenckim
Widok na kolumnadę, która łączyła skrzydła Pałacu Saskiego. Widoczny pośrodku pomnik księcia Józefa Poniatowskiego stoi obecnie przed Pałacem PrezydenckimŹródło:Wikipedia
Niewiele osób skorzystało z możliwości odliczenia od dochodu darowizny, przeznaczonej na odbudowę Pałacu Saskiego w Warszawie. Jak ustaliła „Wirtualna Polska”, darowizny przekazało 95 osób, które zebrały 150 tys. zł.

W drugiej połowie sierpnia rozpoczęła się odbudowa Pałacu Saskiego w Warszawie. Wraz z nim zostaną odtworzone inne okoliczne budowle – Pałac Brühla oraz ciąg kamienic przy ul. Królewskiej. Koszt inwestycji, który jest pokrywany z budżetu państwa, wynosi ok. 2,5 mld zł. Termin jej zakończenia jest przewidywany w 2030 r.

Krótko o historii Pałacu Saskiego

Pałac Saski znajdował się przy pl. Piłsudskiego w Warszawie. Początki jego budowy sięgają XVII wieku, jednak na przestrzeni lat był on wielokrotnie przebudowywany. Ostateczne, w I połowie XIX wieku nadano mu formę klasycystyczną.

Był znakomicie wkomponowany w okoliczną zabudowę. Stanowił bowiem główny element założenia urbanistycznego Osi Saskiej, która rozciągała się od Krakowskiego Przedmieścia do Koszar Mirowskich. Pałac Saski został wysadzony w powietrze przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r., wiele tygodni po stłumieniu przez nich Powstania Warszawskiego.

Jedynymi pozostałościami po Pałacu Saskim jest fragment łączącej niegdyś jego skrzydła kolumnady – w której znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza – oraz znajdujące się pod nawierzchnią placu piwnice. Po wojnie wielokrotnie rozważano jego odbudowę.

Możliwość odliczenia od dochodu

W 2021 r., podczas prezentacji założeń tzw. Polskiego Ładu – czyli programu odbudowy gospodarki po pandemii koronawirusa – rząd Zjednoczonej Prawicy ogłosił decyzję o odbudowie Pałacu Saskiego. Choć jak już wcześniej wspomniano, koszty inwestycji zostaną pokryte z budżetu państwa, każdy miał możliwość wesprzeć ją z własnej kieszeni.

Chodzi o możliwość odliczenia od dochodu darowizny na odbudowę Pałacu Saskiego w trakcie wypełniania corocznej deklaracji podatkowej. W formularzach PIT pojawiła się w tym celu specjalna rubryka, w której można było wpisać kwotę darowizny. Z tej możliwości mogli skorzystać wszyscy, którzy płacą podatki według skali podatkowej oraz rozliczający się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.

Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że podczas odbudowy w latach 70. innego warszawskiego zabytku – Zamku Królewskiego, który także został zniszczony przez Niemców w czasie wojny – również zorganizowano publiczną zbiórkę.

95 osób zebrało 150 tys. zł

Portal „Wirtualna Polska” postanowił sprawdzić, ile osób skorzystało z możliwości wsparcia odbudowy Pałacu Saskiego. Okazało się, że ich liczba była niewielka. Z udostępnionych portalowi informacji wynika, że darowiznę przekazało 95 osób, z czego uzbierała się łącznie kwota 150 tys. zł.

Biorąc pod uwagę szacowany na ok. 2,5 mld zł koszt inwestycji, udało się zebrać ok. 0,006 proc. tej kwoty. „Wirtualna Polska” zwraca uwagę, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zleciło wielomiesięczną kampanię, która promowała odbudowę Pałacu Saskiego. Jej koszt wyniósł ok. 3,2 mln zł.

Kampania obejmowała m.in. promocję w mediach ogólnopolskich i lokalnych, emisję spotu w sieciach kin, utworzenie strony internetowej o inwestycji czy produkcję we współpracy z TVP serialu dokumentalny o niezrealizowanych odbudowach w polskich miastach.

Czytaj też:
Rusza odbudowa Pałacu Saskiego. „Tutaj spodziewamy się wielu niespodzianek”

Opracował:
Źródło: wiadomosci.wp.pl