Postawienie domu bez pozwolenia ma być tańsze i nie wiązać się z wieloma formalnościami. Realizacja budynków jednorodzinnych o powierzchni zabudowy do 70 m kw będzie możliwa bez pozwolenia, kierownika i książki budowy, a jedynie na podstawie zgłoszenia. Choć od złożenia przez Zjednoczoną Prawicę obietnicy, że wkrótce stawianie takich budynków będzie możliwe, minęły dwa miesiące, nadal nie znamy wymogów, jakie będzie musiał spełnić inwestor, by zgodnie z prawem wybudować taki dom. Nie ma na przykład jasności co do tego, czy przewidziana będzie minimalna wielkość działki.
Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii rozpoczęło prace nad przepisami, o czym poinformowało w wykazie prac legislacyjnych rządu. Z dokumentu wynika, że opracowywane rozwiązanie ma objąć projekty budowlane o powierzchni zabudowy do 70 m kw. z poddaszem, o łącznej powierzchni użytkowej nieprzekraczającej 90 m kw.
Dom bez pozwolenia nie będzie regulowany odrębną ustawą, lecz zostanie wdrożony do ustawy Prawo budowlane i ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Rząd chciałby znowelizować te przepisy już w III kwartale tego roku.
Bez pozwolenia nie oznacza, że co się komu podoba
Budowa bez pozwolenia nie oznacza, że inwestor będzie mógł postawić dowolny budynek. Czekamy na szczegóły, ale z ogromną dozą prawdopodobieństwa możemy wskazać na ograniczenia, do których będzie musiał się stosować:
- Zastosowanie się do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, o ile taki obejmuje teren, na którym ma stanąć dom;
- Zgłoszenie prac budowlanych – inwestor musi określić, co buduje, sposób wykonania prac oraz termin ich rozpoczęcia;
- Budynek musi być parterowy i wolnostojący. Nie może wpływać na sąsiednie działki.
Dziś bez pozwolenia do 35 m kw
Obecnie przepisy dopuszczają możliwość budowy bez zezwolenia domu o połowę mniejszego. Zgodnie z zasadami, takie domy o powierzchni nie przekraczającej 35 m kw powinny mieć charakter sezonowy. W praktyce często jednak właściciel wnioskuje o zmianę jego przeznaczenia i zamieszkuje w nim jako w domu całorocznym.
Czytaj też:
Horała: Ludzie nie będą chcieli siedzieć w domu bez gazu, prądu czy wody. Zakładamy rozsądek