Projekt Guo O Donga nosi nazwę „The Persistence of Chaos” i składa się z notebooka oraz sześciu wirusów. Nie są to byle jakie programy. Każdy z nich swego czasu wywoływał potężne szkody i zdobywał złą sławę w internecie. Na twardym dysku tego groźnego laptopa znalazł się m.in. ILOVEYOU z 2000 r. czy ransomware WannaCry z roku 2017. Nie zabrakło też miejsca dla rosyjskiego MyDoom i samowysyłającego się przez maila SoBig. Szacowne grono uzupełniły DarkTequila, swego czasu „hit” Ameryki Łacińskiej oraz BlackEnergy, paraliżujący Ukrainę w grudniu 2015 roku. Szacuje się, że wszystkie razem wyrządziły szkody na łączną sumę 95 mld dolarów.
Dzieło artysty przebywa obecnie w Nowym Jorku, a oglądać można je na żywo za pośrednictwem kamery internetowej. Nabyć może je każdy, aukcja nadal trwa. Przed godziną 9 rano we wtorek 28 maja cena notebooka wynosiła ponad 1,3 mln dolarów. Guo O Dong w swojej sztuce zwraca uwagę na realny wpływ cybernetycznego świata na nasze życie. Jego zdaniem ludzie wciąż nie pojęli, że to, co wirtualne, przenika się z realnym i może je kształtować.
Czytaj też:
Ogromny wyciek danych influencerów. Instagram i Chtrbox wydały oświadczeniaCzytaj też:
WhatsApp z poważną luką bezpieczeństwa. Miliardy użytkowników powinny zainstalować aktualizacjęCzytaj też:
System bezpieczeństwa jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo, czyli CZŁOWIEK