Apple celowo spowalniało iPhone'y. Teraz zapłaci nawet 500 mln dolarów kary

Apple celowo spowalniało iPhone'y. Teraz zapłaci nawet 500 mln dolarów kary

Apple
Apple Źródło: Shutterstock / r.classen
Apple musi zapłacić 25 dolarów każdemu użytkownikowi iPhone'a, który został spowolniony bez jego wiedzy. Łącznie firma może stracić nawet 500 mln dolarów.

celowo spowalniało iPhone'y, aby zmusić klientów do zakupu nowszych modeli. Teraz firma zawarła ugodę, w ramach której zmuszona jest do wypłacenia każdemu użytkownikowi 25 dolarów odszkodowania. Jak wynika ze wstępnych wyliczeń sądu w San Jose w Kalifornii, łącznie może to kosztować firmę od 310 do aż 500 mln dolarów.

2 lata procesu

Proces, podczas którego firma z Cupertino starała się załagodzić karę, trwał blisko dwa lata. Apple przyznało się do nieuczciwych praktyk w grudniu 2017 roku. Spowalnianie możliwe było dzięki rozwiązaniom software'owym, które negatywnie wpływały na pracę starszych urządzeń. Użytkownicy i analitycy udowodnili, że kolejne aktualizacje programów wpływały na stopniowe spowalnianie pracy modeli sprzed kilku lat.

Wiele osób sugerowało, że w ten sposób Apple próbuje zmusić użytkowników do zakupu nowszych modeli i w ten sposób nakręcić sobie sprzedaż. Apple przyznając się do stosowania takich praktyk, powiedziało jednak, że celem było uchronienie baterii litowo-jonowych w starszych modelach przed nadmiernym rozładowywaniem się.

Czytaj też:
Apple zarabia na zegarkach więcej niż Rolex. Szwajcarzy stracą dominację w segmencie zegarków?