Donald Trump ocenzuruje media społecznościowe? „Wściekną się” – napisał prezydent

Donald Trump ocenzuruje media społecznościowe? „Wściekną się” – napisał prezydent

Donald Trump
Donald Trump Źródło: Newspix.pl / ABACA
Jak zapowiedział Biały Dom, prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisze zarządzenie o mediach społecznościowych. Nie wiadomo jakie, ale wydaje się, że uderzy ono w te media. Mówi się nawet o cenzurze.

Komunikat pojawił się po tym, jak Trump zagroził zamknięciem platform mediów społecznościowych, które oskarżył o tłumienie konserwatywnych opinii.

Ostatni spór prezydenta z mediami wybuchł we wtorek (26 maja) po tym, jak Twitter po raz pierwszy dodał linki sprawdzające fakty do swoich tweetów.

Szczegóły zarządzenia nie zostały ujawnione i nie jest jasne, jakie kroki regulacyjne może podjąć prezydent bez nowych ustaw uchwalonych przez Kongres – amerykański parlament.

Urzędnicy Białego Domu nie udzielili żadnych dodatkowych informacji, gdy dziennikarze zadawali im pytania dziennikarzom, podczas podróży z prezydentem Trumpem samolotem Air Force One w środę 27 maja.

Przed opuszczeniem Waszyngtonu i lotem na Florydę, aby obejrzeć start rakiety kosmicznej NASA i SpaceX, który został przełożony z powodu złej pogody, Donald Trump ponownie oskarżył Twittera i inne media społecznościowe o stronniczość, nie przedstawiając żadnych dowodów.

Trump kontynuował także krytykę mediów społecznościowych na swoim Twitterze, kończąc tweeta enigmatcznym: „Teraz się absolutnie wściekną. Bądźcie czujni!!!”.

twitter

Trwający od dawna spór między Trumpem, a mediami społecznościowymi, wybuchł ponownie we wtorek 26 maja, gdy jeden z jego postów otrzymał od Twittera etykietę sprawdzającą fakty.

Prezydent napisał bowiem na Twitterze, nie przedstawiając żadnych dowodów, że wybory korespondencyjne mogą nie być niczym innym, jak okazją do fałszerstwa.

Na tę wiadomość Twitter dodał do posta etykietę ostrzegawczą i link do strony opisującej te słowa jako „bezpodstawne”.

Na to w środę Trump zagroził „silną regulacją”, a nawet „zamknięciem” mediów społecznościowych.

Napisał na Twitterze do ponad 80 milionów popierających go obywateli, że Republikanie czują, że media „całkowicie uciszają konserwatystów” i że nie pozwoli na to. We wcześniejszym tweecie napisał, że Twitter „całkowicie tłumi wolność słowa”.

Dyrektor generalny Twittera (CEO), Jack Dorsey, odpowiedział na krytykę polityki sprawdzania faktów na swojej platformie w szeregu postów, pisząc: „Będziemy nadal wskazywać nieprawidłowe lub sporne informacje o wyborach na całym świecie”.

twitter

Donald Trump napisał we wtorek podobny post na Facebooku o kartach do głosowania korespondencyjnego. Facebook nie zastosował jednak ostrzeżeń takich, jak Twitter.

W wywiadzie dla Fox News dyrektor generalny (CEO) Facebooka Mark Zuckerberg powiedział, że cenzura mediów społecznościowych nie będzie „właściwym ruchem” rządu, a same media są zaniepokojone cenzurą. Stacja Fox News oświadczyła, że w czwartek przeprowadzi długi wywiad z Zuckerbergiem.

Twitter zaostrzył swoje zasady w ostatnich latach, ponieważ spotykał się z krytyką, że jego zbytnia tolerancja sprzyja fake newsom i dezinformacji.

Niektóre z największych amerykańskich firm technologicznych zostały również oskarżone o praktyki antykonkurencyjne i naruszające prywatność ich użytkowników. Apple, Google, Facebook i Amazon mają problemy z sądami antymonopolowymi, zarówno federalnymi, jak i stanowymi oraz z komisjami Konkresu.

Akcje Twittera i Facebooka spadły podczas środowej sesji giełdowej w Nowym Jorku, po komentarzach Trumpa. Facebook, Twitter i Google na razie nie odpowiedziały na prośby mediów o komentarz.

Czytaj też:
Wpadka czy poczucie stylu? Melania Trump odwiedziła cmentarz w płaszczu za 14 tys. zł
Czytaj też:
Donald Trump złamał prawo? Wizytował fabrykę bez maseczki