Marka Call of Duty rzuca wyzwanie Fortnite'owi i PUBG. Premiera darmowego Warzone już dziś

Marka Call of Duty rzuca wyzwanie Fortnite'owi i PUBG. Premiera darmowego Warzone już dziś

Kadr ze zwiastuny Call of Duty: Warzone
Kadr ze zwiastuny Call of Duty: Warzone Źródło: YouTube / Call of Duty PL
Call of Duty: Warzone to nowa gra typu battle royale, która ma ambicje wygryźć dla siebie część tego atrakcyjunego rynku. W sytuacji znaczącego odpływu graczy z Playerunknown's Battlegrounds, gracze szukający nieco bardziej realistycznych niż Fortnite i Apex Legends tytułów mogą uznać grę Activision za strzał w dziesiątkę.

Przed trzema laty format battle royale przebojem wdarł się do świata gier komputerowych, przekonując do siebie miliony graczy i budując potęgę Epic Games. Ze środków zarabianych przez Fortnite, Epic był w stanie stworzyć sklep konkurujący ze Steamem. Gra tego studia na pewien czas ustanowiła też rekordowo wysoką nagrodę za turniej esportowy. A na rynku oprócz Fortnite'a było przecież miejsce także dla kilku innych tytułów, z których każdy zarabiał na mikrotransakcjach. Nic dziwnego, że Activision pokusiło się o swoją dolę.

Call of Duty: Warzone trafi na komputery stacjonarne, PlayStation 4 i Xbox One i wszędzie będzie do ściągnięcia za darmo. Oprócz braku opłaty wstępnej gra ma wyróżniać się także rozmiarem – uczestniczyć w niej będzie nawet do 150 graczy, z których – zgodnie z formatem battle royale – ostatecznie będzie musiał przeżyć tylko jeden.

Will Hershey z Round Hill Investments podkreśla, że najbardziej zagrożone przez Warzone będą Apex Legends i PUBG, które w przeciwieństwie do Fortnite'a charakteryzują się starszą bazą graczy. CoD ma celować przede wszystkim w tę właśnie grupę, podczas gry Fortnite z bardziej kolorową grafiką i mniejszą ilością brutalnych aspektów skierowany jest raczej do młodszych.

Czytaj też:
Producenci gier świętują. Powodem jest... koronawirus
Czytaj też:
Bezwzględność współczesnej wojny w grze. Nowe Modern Warfare to udane „odświeżenie” kultowej serii