Facebook zaostrza regulamin. Chce zapobiec szkodliwej ingerencji w kampanię polityczną

Facebook zaostrza regulamin. Chce zapobiec szkodliwej ingerencji w kampanię polityczną

Facebook
Facebook Źródło:Shutterstock / Wachiwit
Facebook poinformował o wprowadzeniu nowych zasad dotyczących umieszczania ogłoszeń politycznych w Stanach Zjednoczonych. Portal chce zapobiec powtórce z Cambridge Analytica, czy innym, podobnych sytuacjom, jakie miały miejsce podczas poprzednich wyborów prezydenckich.

Wybory prezydenckie w USA w 2020 roku będą wole od wpływów obcych państw? Taką nadzieję ma , który zapowiedział wprowadzenie nowych regulacji w reklamach kampanijnych. Na portalu oraz należącym do firmy obowiązywać będą nowe reguły. Każdy, kto będzie chciał umieścić reklamę, która będzie elementem agitacji, będzie miał obowiązek zarejestrowania się w bazie danych i otrzymania oznaczenia "potwierdzonej organizacji". Dzięki temu, reklamy umieszczane z tych profilów, będą postrzegane przez użytkowników jako zweryfikowane. Aby otrzymać takie oznaczenie, komitet będzie musiał przedstawić Facebookowi oficjalne pisma potwierdzające jego wiarygodność.

Kontakt z wyborcą

Wszystkie organizacje, które zgłoszą chęć umieszczania reklam politycznych, lub poruszających tematy społeczne, będą miały obowiązek umieszczenia swoich danych kontaktowych. Dzięki temu obywatele będą mogli nawiązać bezpośredni kontakt z organizacją i zadać ewentualne pytania.

Wszystkie zainteresowane organizacje mają obowiązek przedstawienia niezbędnych danych do połowy października. Jeśli tego nie zrobią, nie będą miały szansy na pozytywną weryfikację.

Uniknąć błędów poprzedniej kampanii

Nowe regulacje mają za zadanie uniknięcie sytuacji podobnych do afery Cambridge Analytica, czyli wpływania na głosy wyborców poprzez celowane kampanie mające głównie za zadanie przekonanie nieprzekonanych. Od maja 2018 roku Facebook wymaga, aby każda reklama polityczna była oznaczona dopiskiem „Opłacone ze środków”..., dzięki czemu użytkownicy wiedzą, kto zapłacił za daną kampanię.

Czytaj też:
Sondaż prezydencki. Andrzej Duda z dużą przewagą nad Donaldem Tuskiem