Nagły zwrot ws. blokady konta Wardęgi na Instagramie. „Wychodzę na idiotę”

Nagły zwrot ws. blokady konta Wardęgi na Instagramie. „Wychodzę na idiotę”

Sylwester Wardęga
Sylwester Wardęga Źródło:Instagram / @sawardega_wataha
Sylwester Wardęga przekazał, że jego konto na Instagramie zostało zablokowane po tym, jak odpowiedział na oświadczenie Vogule Poland. Nastąpił nagły zwrot w sprawie, który w mediach społecznościowych relacjonował twórca.

„Ma ktoś kontakt do kogoś z Instagrama? Moje konto na Instagramie po tym jak wrzuciłem odpowiedź na Instastory na temat oświadczenia VogulePoland zostało zablokowane” – napisał po godz. 16:30 Sylwester Wardęga na . Chodziło o nowe konto twórcy (@sawardega_wataha), a jego główny profil był wciąż dostępny (@sawardega).

facebook

Patryk Chilewicz i Adam Mączewski to duet, który zyskał dużą popularność dzięki internetowej twórczości pod nazwą Vogule Poland. Jak podaje portal Wirtualne Media, między Chilewiczem i Mączewskim a Sylwestrem Wardęgą toczy się spór, w czasie którego internetowi twórcy wzajemnie oskarżają się m.in. o plagiatowanie swoich materiałów.

Po godz. 18:00 nastąpił nagły zwrot w sprawie zablokowania konta Sylwestra Wardęgi na . – Konto zostało przywrócone. Przed chwilą wrzuciłem film na YouTube i wychodzę na idiotę teraz, w tym momencie. Ale pokażę moje e-maile z supportem – powiedział na InstaStories Wardęga i poinformował, że konto zostało zablokowane przez „pomyłkę algorytmu”. – Chodzi prawdopodobnie o to, że było tyle zgłoszeń, że algorytm jakoś z automatu po prostu zablokował konto. Bardzo się cieszę, że udało się konto odblokować – podsumował twórca.

Oświadczenie Vogule Poland ws. publikowania treści

W środę 27 stycznia na InstaStories Vogule Poland pojawiło się krótkie oświadczenie. „No dobra! Nasłuchiwaliśmy się o sobie ostatnio dużo. Wasze konstruktywne uwagi zamierzamy przetrawić i wrócić silniejsi. Pozwólcie więc, że tymczasowo wstrzymamy się z produkcją wideo, przemyślimy sprawę (tak, takie rzeczy trwają chwilę) i za jakiś czas (oby niedługi) zobaczymy się znowu!” – czytamy w treści komunikatu. W dalszej jego części twórcy zapewnili, że nie zawieszają swojej pracy i jeszcze raz podkreślili, że muszą „na nowo poukładać pewne elementy”.

Czytaj też:
Jakimowicz kontra Krysiak. Dziennikarz opowiada o szczegółach śledztwa

Źródło: Wirtualne Media