Nieco ponad 10 min. – tyle trwa w Polsce wizyta u lekarza. Aplikacja mobilna pomoże w szybszym diagnozowaniu

Nieco ponad 10 min. – tyle trwa w Polsce wizyta u lekarza. Aplikacja mobilna pomoże w szybszym diagnozowaniu

Dodano: 
Lekarz, zdjęcie ilustracyjne
Lekarz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / ronstik
Z analizy opublikowanej w British Medical Journal wynika, że w Polsce wizyta lekarska trwa średnio nieco ponad 10 minut. Biorąc pod uwagę czas potrzebny na zebranie informacji, realny czas przeznaczany na diagnozowanie i leczenie jest niewystarczający. Dla porównania w Szwecji wizyta trwa średnio ponad 22 minuty. Rozwiązaniem może być aplikacja mobilna, w której przechowywana będzie historia zdrowotna pacjenta.

– SynappseHealth to miejsce do przechowywania, analizowania i wyciągania wniosków z danych medycznych. To, do czego chcemy doprowadzić, to to, żeby wszystkie dane, które są w szpitalach, w klinikach czy u dentysty, znajdowały się w jednym miejscu i żeby można było przechowywać wszystkie dane medyczne w jednej aplikacji i wykorzystywać te informacje u wszystkich lekarzy – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Sebastian Suchanowski, założyciel SynappseHealth.

To innowacyjne rozwiązanie ma pomóc lekarzom w wykonywaniu swoich obowiązków. Na ogół, podczas wizyty poświęca on dużo czas na zebranie szczegółowego wywiadu, potrzebnego mu dosłownie tu i teraz. Kolejny lekarz, które odwiedzamy, robi to samo. Biorąc pod uwagę, że średni czas wizyty u lekarza w Polsce wynosi nieco ponad 10 minut, czasu na zbadanie pacjenta zostaje niewiele. Obecnie w Polsce nie istnieje wymiana dokumentacji pacjentów między klinikami, przychodniami i szpitalami.

– Lekarz podczas wizyty ma możliwość uruchomienia systemu SynappseHealth na swoim komputerze. Gdy w gabinecie lekarskim komputera nie ma, użytkownik może udostępnić dane za pomocą aplikacji. Może też po prostu wyjąć telefon i na podstawie ustawienia odpowiednich filtrów może odpowiednie dane lekarzowi pokazać na telefonie bądź je po prostu przeczytać – wyjaśnia Sebastian Suchanowski.

Taka aplikacja może też ratować życie w sytuacjach nagłych. – W przypadku, gdy mamy do czynienia z osobą, która została poszkodowana w jakimś wypadku, jest nieprzytomna bądź też straciła pamięć na chwilę, możemy taką osobę zidentyfikować za pomocą, czy to numeru PESEL, czy też imienia i nazwiska. Wtedy możemy uzyskać dostęp do danych, takich jak grupa krwi czy uczulenia, które mogą być krytyczne w przypadku potrącenia bądź też zagrożenia zdrowia lub życia – mówi założyciel SynappseHealth.

Projekt polskich twórców jest w fazie kończenia pierwszej wersji aplikacji mobilnej. Będzie w niej można przechowywać historię choroby. Znajdą się tam dane z wizyt lekarskich, objawów, diagnoz czy cen wizyt lekarskich. Obecnie przygotowywana jest wersja aplikacji na smartfony z systemem iOS i na komputery.

Czytaj też:
Czy to może być nowotwór? 7 sygnałów ostrzegawczych